poniedziałek, 26 maja 2008

Powrót do domu, czyli amerykańscy żołnierze - zombie wracają

Dawno mnie nie zadziwił żaden film jak ten. „Powrót do domu” Joe Dantego to ostry antywojenny obraz wymierzony przeciwko polityce obecnego jeszcze prezydenta George W. Busha.


To jeden z najbardziej kontrowersyjnych filmów z serii Mistrzów horroru, chociaż „Piętna” Takashiego Miike nie przebije. No, ale ten drugi film epatuje bezmyślnym okrucieństwem. Ten pierwszy może porazić Amerykanów wykorzystaniem amerykańskich żołnierzy, którzy polegli w Iraku a teraz wracają, jako zombie. Mocno zaskoczył mnie Joe Dante – twórca m.in. Piranii, Skowytu, Strefy Mroku czy Gremlinów.

niedziela, 25 maja 2008

Mroczne Dusze

Dziwny to film. Składa się z trzech połączonych w całość opowieści. Głównym bohaterem jest pisarz, który zrobił karierę opisując swoje spotkanie z duchem wymarzonej kobiety...

To pierwszy wietnamski horror, jaki mam tutaj okazję opisać. Czy różni się od innych azjatyckich filmów, które oglądam, na co dzień? Sam nie wiem, na pewno twórcą filmu udało się stworzyć mroczny klimat świata duchów przenikającego się ze światem ludzi.

sobota, 24 maja 2008

Boogeyman powraca

Boogeyman po trzech latach powraca. Krwi jest więcej, ale nastroju i strachu znacznie mniej. Boogeyman 2 był wyczekiwany przez fanów horroru. Do kin jednak nie wszedł, a premiera DVD nie była nagłośniona zbyt mocno.

Pamiętam, że podczas pierwszej części bałem się mocno. Nic, więc dziwnego, że oczekiwania były duże. Jak się okazało zbyt duże. Swoją drogą ciekawe czy polskim Boogeymanem była wiele lat temu czarna wołga? Ale wracając do filmu. Laura Porter (Danielle Savre znana m.in. z serialu Heroes, CSI i Z Archiwum X) i jej brat w dzieciństwie przeżyli zabójstwo rodziców. Sprawcy nie udało się zatrzymać.

piątek, 23 maja 2008

Zmysły Duszy

Zmysły Duszy to bardzo dobry film. Świetny klimat, choć scen wprawiających w przerażenie zaledwie kilka.


Główni bohaterowie to młoda kobieta prześladowana przez duchy i psychiatra niewierzący w nie. Film rozpoczyna się od przeprowadzki głównej bohaterki do nowego mieszkania. Kobieta ma mroczną tajemnicę, widzi duchy. Scena, gdy leżąc w wannie słyszy głosy (duchów?) z rur robi naprawdę niesamowite wrażenie. Tak jak wątek związany ze śmiercią żony i córki gospodarza domu – zasypanych przez lawinę błota podczas spaceru. Ich duchy objawiają się głównej bohaterce (granej przez Kar Yan Lam znanej z Policjantów z Hongkongu).

poniedziałek, 19 maja 2008

Księga Cieni, czyli, na kogo czyha z Blair wiedźmicha

Blair Witch 2, co prawda nie jest tak dobre jak pierwsza część, ale nie da się ukryć - straszy podobnie.

O pierwszej części pisałem nie tak dawno, sposób kręcenia i mit, jaki urósł wokół tego filmu spowodował, że nawet oglądany kilka razy robi niesamowite wrażenie. Księga Cieni to już tradycyjny horror. Pamiętam jak wracałem z Jacko i jej Piotrkiem z kina gdzie oglądaliśmy BW2 wkręciliśmy się, że wiedźma z Blair nas ściga, ot miłe uroki młodości 8-) Wchodząc do domu sprawdziłem czy nie czai się w jakimś kącie. Po sprawdzeniu wszystkich pomieszczeń odsapnąłem - uff u mnie jej nie ma.

sobota, 17 maja 2008

Przerażające Dark Water

Dark Water (Fatum) to jeden z tych filmów w czasie, których boję się najbardziej. Generalnie przerażają mnie filmy, w których głównymi bohaterami są dzieci... Mam tak odkąd zobaczyłem Poltergeista.


Dark Watero której piszę to amerykańska wersja azjatyckiego oryginału. I wydaje mi się, że jest straszniejsza. Totalnie mroczny, ciężki film. Wiadomo, że koniec będzie zły, nie wiadomo tylko jak. Nieustannie padający deszcze dodatkowo potęguje napięcie. Film opowiada o kobiecie (Jennifer Connelly), która po rozstaniu z mężem szuka nowego mieszkania.

wtorek, 13 maja 2008

Przerażający Sierociniec

"Sierociniec” to jeden z najlepszych horrorów, jakie ostatnio widziałem. Doskonałe, mrożące krew w żyłach, przerażające i poruszające widowisko...

Nie bez powodu reklamowane, jako mieszanka "Szóstego zmysłu” i "Innych”. Ja dodałbym jeszcze wpływy "Poltergeista”. Film opowiada o małżeństwie, które mieszka w wielkim domu - dawnym sierocińcu, razem z adoptowanym, chorym synkiem. Simon zaczyna opowiadać o swoich nowych przyjaciołach, którzy chcą bawić się z nim w dziwną grę... Opowiada, że widzi inne dzieci. Jego przybrana matka niegdyś wychowywała się w tym sierocińcu, ale nie zna jego strasznej tajemnicy...

Wyprawa do ojczyzny Draculi

Słońce już dawno zniknęło za szczytami Karpat, kiedy udało nam się w końcu wjechać na drogę przypominająca krętą serpentynę prowadzącą w kierunku Sighishoary. Transylwańskie ciemności nawet w majową noc potrafią zaskoczyć podróżujących, zwłaszcza w taką bezksiężycową noc, w jaką wybrałyśmy się do grodu Draculi.

Drżenie z nudy

"Drżenie" powodowało u mnie drżenie z nudów. Film reklamowany, jako połączenie "Siedem” i "Szóstego zmysłu” wzbudzał we mnie duże nadzieje, niepotrzebnie...

Pomysł na film był bardzo fajny – detektyw udaremnia napad, niestety w czasie strzelaniny zostaje postrzelona jego żona. Po przebudzeniu zaczyna mieć koszmarne halucynacje i jasnowidzenia. Okazuje się, że są one związane ze śledztwem ws. seryjnego mordercy, które prowadzi jej mąż...
Prawda, że pomysł fajny? No, ale co z tego jak film nudzi, nie przeżyłem żadnych emocji, no może z wyjątkiem ostatnich scen... Może źle podszedłem do tego filmu, ale cóż takie mam wrażenia...

sobota, 3 maja 2008

Horrory świata: Lalkarz

 
"Lalkarz" to trochę nudny film. I mało straszny. Ale jest w nim coś takiego, co intryguje, przeraża i sprawia, że patrzy się na pewne sprawy zupełnie inaczej...

Tym razem nie zamierzam w ogóle pisać o fabule tego filmu. Bo nic ciekawego o tym nie napiszę, przecież jak będziecie chcieli to sobie go obejrzycie. Dla miłośników horrorów seria "Horrory świata" to pozycja obowiązkowa. Czasami po różnych filmach nachodzi mnie taka refleksja - a jeżeli to możliwe? A jeśli naprawdę lalki mają swoje dusze? Pozostawione przez nas, porzucone, może naprawdę cierpią?

piątek, 2 maja 2008

Potwornie nudna Legenda

 
Legenda to film bardzo zły, choć jego twórcy mieli dobry pomysł i dobre miejsce do zrobienia klimatycznego horroru. Mariusz Pujszo jednak nie skorzystał, albo nie potrafił skorzystać z okazji...

Sześć młodych kobiet jedzie do zamku w Sudetach, aby tam świętować panieńskie jednej z nich. Na miejscu okazuje się, że z zamczyskiem związana jest mroczna legenda. Kiedyś miejscowy książę wymordował swoją żonę i dwór w zemście za bezeceństwa i śmierć swojej córki, do czego to doszło podczas jego wyprawy wojennej. Od tego czasu, co jakiś czas dochodzi do masowych zbrodni w zamku, do ostatniej w 1945 roku.

czwartek, 1 maja 2008

Nieodebrane połączenie po amerykańsku

"Nieodebrane połączenie” to kolejna udana amerykańska przeróbka horroru rodem z Azji. Kilkanaście dni temu miałem okazję oglądać rewelacyjne "Oko” . Dobrze by jednak było żeby Amerykanie zaczęli kręcić coś własnego 8-)

Pierwowzór nakręcił w 2003 kontrowersyjny reżyser Takashi Mikke i był rewelacyjny. Natomiast twórcą przeróbki amerykańskiej jest bliżej mi nieznany Francuz Eric Valette. I pierwszy zdecydowanie rywalizację wygrał. No, ale przecież robienie filmów to nie zawody. "Nieodebrane połączenie”  to opowieść o tajemniczych telefonach, które otrzymują nasi bohaterowie od ich zmarłych tragicznie znajomych.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga