piątek, 23 sierpnia 2013

Wycieczka bez powrotu czyli co się dzieje gdy zjesz grzybki...

... i nie chodzi o pieczarki, kurki czy podgrzybki. Lepszym od polskiego tytułu jest oryginalny One Way Trip (Austria, Szwajcaria 2011).

Wycieczka to typowy (ale zrobiony w 3D) horror o młodych ludziach, którzy wybierają się na wycieczkę. Niestraszne im odludzia, dziwni ludzie czy nie budzące zaufania stacje benzynowe. Nasi bohaterowie wybierają się na wycieczkę do szwajcarskich lasów. Tylko nieliczni wiedzą, że ich celem są grzybki halucynogenne. A jak są grzybki to jest zabawa... Ale czy na pewno dobra? Czy to co przeżywają nasi młodzi bohaterowie to prawda czy może narkotykowa wizja?
Jeżeli nie macie zbyt wiele czasu to odpuśćcie sobie ten film. Ja ponieważ jestem na zwolnieniu lekarskim postanowiłem dooglądać do końca. I nie żałowałem. Finał bowiem wynagrodził mi te chwile zwątpienia w czasie filmu, gdy zastanawiałem się nad idiotycznymi zachowaniami głównych bohaterów. Ale, ale... Nie spodziewajcie się sensacji. Mnie się po prostu spodobał, a czy Wam także...?


Film wyreżyserował nieznany mi kompletnie Markus Walter, a scenariusz napisali: Matthias Bauer i Bastian Zach



2 komentarze:

Unknown pisze...

Ja akurat leżę chora w domu, więc końcówka wakacji w domu, ale przy horrorach na pewno ;)
Chętnie obejrzę, jestem ciekawa.
Ogólnie bardzo podoba mi się twój blog a przede wszystkim to jak piszesz, zwięźle i lekko, przekazując cały sens. Sama prowadzę bloga z recenzjami i horrorach, jednak nie dawno zaczęłam. Mam nadzieję, że kiedyś będę taka dobra.
Nie raz tu jeszcze zajrzę.
Serdecznie pozdrawiam.
Halloween Girl.

pinio pisze...

dziękuję za dobre słowa. Ten blog ma polegać na tym by pisać z pozycji zwykłego oglądacza, jako dziennikarz mógłbym pisać wielkie, "fachowe" recenzje, ale po co? 8-) Rzucasz okiem i wiesz czy obejrzeć...

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga