środa, 25 czerwca 2014

Paranormal Activity wraca po raz 5!

Rzadko się zdarza by piąty  z kolei film w jednym cyklu był warty oglądania. Ale podobnie jak w przypadku Resident Evil Paranormal Activity warto oglądać! Ale też sensacji nie należy się spodziewać!

Pamiętam, że pierwsza, druga, a nawet trzecia część zrobiły na mnie duże wrażenie. Pierwsza część nawet bardzo duże. Teraz już podchodzę do tego filmu bez emocji. Piątą część (Paranormal Activity: Naznaczony - USA 2014)  oglądałem nie kojarząc jakie w nim pojawiają się nawiązania do poprzednich odcinków. Ale raz, że minęło już sporo czasu od nakręcenia pierwszej części, a dwa, że jak się ogląda tyle filmów (chociaż ostatnio oglądam bardzo rzadko) to trudno wszystko spamiętać.

Tym razem reżyserem i scenarzystą filmu jest Christopher Landon (Disturbia, Paranormal Activity 2-4, Krew jak czekolada). 

sobota, 21 czerwca 2014

Zjawy nachodzą nas we śnie i na jawie

Dawno nie oglądałem żadnego horroru, stąd może inne zdanie miałbym na temat tego filmu w czasach gdy oglądałem horrory niemal codziennie. Dlatego może "Zjawy" (The Apparition USA 2012) Todda Lincolna (wydaje się dobry.

Mimo, że dziur intelektualnych w scenariuszu było całkiem sporo, to jednak dreszczyk czasami przechodził.przez plecy. Młoda para wprowadza się do domu rodziców Kelly (Ashley Greene - saga Zmierzch, Summer's blood), Nie wiedzą, że wraz z nimi wprowadza się tytułowa Zjawa wywołana podczas seansu spirytystycznego,  w którym uczestniczył przed laty Ben (Sebastian Stan - Captain America: pierwsze starcie). Jednak to nie na niego czyha zmora! Kelly i Ben muszą poprosić o pomoc jednego z uczestników seansu - Patricka (Tom Felton - cykl Harry Potter, Zniknięcie, Geneza Planety Małp, Nocna bestia). Czy uda się im pokonać Zjawę?

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga