Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Adewale Akinnouoye-Agbaje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Adewale Akinnouoye-Agbaje. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 9 sierpnia 2018

Legion samobójców ratuje świat

Kiedy zabraknie Supermana i Batmana kto będzie ratował świat?! W filmie "Legion samobójców" (Suicide Squad Kanada, USA 2016) Stany Zjednoczone były przygotowane na taką sytuację, w lochach siedzieli złoczyńcy z nadnaturalnymi zdolnościami. Mają jasny cel - muszę uratować ludzkość, albo sami stracą życie.

Specyficzną grupę AntyAvengersów stworzyła Amanda Waller (Viola Davis - Piękne istoty, Solaris, Gra Endera, Andromeda znaczy śmierć).

piątek, 6 stycznia 2012

Coś - świetny powrót do przeszłości

Z dużym sceptycyzmem podchodziłem do tego filmu. Nie ukrywam, że The Thing z 1982 to jeden z moich ulubionych filmów SF - świetne dzieło Johna Carpentera.

Mroczny klimat zimowy z pierwszej części i oszczędna muzyka samego reżysera powodowała, że ciary przechodziły po ciele, a jeszcze świetna rola Kurta Russella. Film ten oglądałem wiele razy i za każdym razem robił na mnie niesamowite wrażenie. Dlatego bałem się początkowo kontynuacji, a raczej wprowadzenia do tego filmu. Nowe Coś (The Thing, USA, Kanada 2011) zaczyna się tak sobie, widzimy jadący przez śnieg pojazd z naukowcami. Opowiadają sobie dowcipy, śmieją się, tylko jeden z nich sprawdza coś na ekranie monitora.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga