Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Antarctic Journal. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Antarctic Journal. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 8 lutego 2009

Mroźne piekło, czyli o śmiertelnej bieli

Trzeba przyznać, że rzeczywiście świetny to film. Choć nie zgodzę się z wydawcą, że jest to film w klimacie "Coś" Johna Carpentera. Już prędzej przypomina mi nieco "Ostatnią zimę".

Ten film nawet właściwie nie jest horrorem. Opowiada o koreańskiej wyprawie do bieguna niedostępności na Antarktydzie. Wędrowców jest sześciu. Ilu z nich dotrze do bieguna? Ilu po drodze zginie? Trzeba przyznać, że niesamowite wrażenie robią zdjęcia bezkresnej bieli. Już sama ta biel powoduje przerażenie. A tu jest świetnie sfilmowana. Na wędrowców czyhają niebezpieczeństwa, już na początku pod jednym z uczestników wyprawy załamuje się lód. Na szczęście udaje się go uratować.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga