Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ben Kinglsey. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ben Kinglsey. Pokaż wszystkie posty

piątek, 31 maja 2019

Gra Endera: Dzieci kontra kosmici

Aż dziw, że ten film mi umknął i zobaczyłem go dopiero sześć lat po premierze. Gra Endera (Ender's Game USA 2013) to naprawdę niezła produkcja. Trudno było oczekiwać, że dorówna książce, bo to jednak kultowa pozycja. 

Pamiętam książkę Orsona Scotta Carda. Czytałem ją jakoś na przełomie lat 80 i 90. XX wieku. Zrobiła na mnie wtedy wielkie wrażenie. Teraz po latach obejrzałem ekranizację w reżyserii Gavina Hooda (X Men: Geneza - Wolverine) i zrobiła na mnie niezłe wrażenie i zachęciła do sięgnięcia do książki po raz kolejny. Niestety podczas którejś z przeprowadzek we Wrocławiu oddałem ją wraz z całą kolekcją książek science fiction, ale z przyjemnością ją kupię.  

czwartek, 27 grudnia 2018

Iron Man po raz trzeci (i ostatni)

Iron Man powraca po raz trzeci (Chiny, USA 2013). I znowu w bardzo dobrej formie! Znowu Tony Stark chce się zemścić na tych, którzy niszczą świat. 

A ma przeciwników bardzo wielu. Zagrożona jest nawet jego przyjaciółka. Kiedy więc jego dom zostaje zaatakowany, a on sam odnosi obrażenia, jedno jest pewne - Iron Man (Robert Downey Jr. - Gothika, Kapitan Ameryka: wojna bohaterów, Przez ciemne zwierciadło, Incerdible Hulk, Avengers, Iron Man 2, Avengers: wojna bez granic, Spider-Man: Homecoming) - znowu zrobi wszystko żeby zabić wrogów. Przy okazji będzie chciał sprawdzić czy to on jest superbohaterem czy zbroja czyni go takowym.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga