Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bill Pullman. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bill Pullman. Pokaż wszystkie posty

środa, 25 sierpnia 2021

Dzień niepodległości. Archaiczne kino SF, ale ogląda się!

Dzień niepodległości (Independence Day USA 1996) oglądałem pierwszy raz w latach 90. i wtedy bardzo mi się podobał. Później nie było okazji na powtórkę, a ostatnio Syn chciał obejrzeć coś fajnego, w telewizji akurat było i zdecydowaliśmy się na seans. 

Opowieść o kosmitach atakujących Ziemię i ludziach desperacko jej broniących bardzo się Filipowi spodobała, mnie trochę mniej, ale także, chociaż, trudno było nie zauważyć, że film jest już bardzo archaiczny. Jednak na rok 1996 była to naprawdę imponująca superprodukcja, która robiła wielkie wrażenie.

sobota, 16 listopada 2019

Obcy wracają w Dzień Niepodległości

Dzień Niepodległości: Odrodzenie (Independence Day: Resurgence USA 2016) to kontynuacja popularnego filmu SF z 1996 roku. Po 20 latach Obcy znowu nadlatują i znowu chcą zniszczyć Ziemię. Ogląda się kompletnie bez emocji. 

Pierwszej części kompletnie nie pamiętam, więc nie zrobiła na mnie chyba żadnego wrażenia. Nie czekałem więc na kolejna. I zbytnio mnie nie zainteresował fakt, że miała premierę (już trzy lata temu). W wolny wieczór postanowiłem jednak obejrzeć. I tak jak już napisałem, nie było żadnych emocji, lekka nuda. W czasach Avengersów robienie takich filmów jak ten nie przystoi już.

piątek, 4 października 2019

Denzel Washington po raz drugi bez litości

Po sukcesie pierwszej części wraca film Bez litości (The Equalizer 2 USA 2018). Denzel Washington znowu jest dla swoich wrogów bezlitosnych. Tym razem musi się zmierzyć z szajką zabójców, którzy mordują jego przyjaciółkę, byłą agentkę CIA. Przy okazji stara się uratować przed wejściem do gangu młodego chłopaka z podwórka. 

Denzel (Księga ocalenia, W sieci zła, Zabójcza perfekcja, Bez litości, Deja vu) gra Roberta McCall - emerytowanego żołnierza sił specjalnych, który po śmierci żony załamuje się i wiedzie samotne życie, próbując pomagać innym.

środa, 29 maja 2019

Denzel Washington Bez litości

Nadrabiam zaległości w oglądaniu filmów z Denzelem Washingtonem i w czasie wakacji w Hiszpanii udało mi się obejrzeć między innymi pierwszą część filmu Bez litości (The Equalizer USA 2014). Opowieść o Robercie McCall - byłym żołnierzu amerykańskich służb specjalnych, który po uznaniu za zmarłego, żyje sobie spokojnie jak pracownik sklepu z artykułami budowlanymi. 

McCall prowadzi spokojne życie, pomaga kolegom z pracy (i nie tylko), po pracy odwiedza bar, gdzie czyta książkę "Stary człowiek i morze", pije herbatę i rozmawia z młodą kobietą, która przedstawia się, jako początkująca piosenkarka.

poniedziałek, 25 czerwca 2018

Straszny film numer 4

Dawno, dawno nie widziałem Strasznych filmów. Zresztą nie jest to cykl, do którego chciałoby się wracać, no może poza częścią pierwszą. W sobotę wieczorem jednak włączyłem telewizor, akurat się zaczynał i jakoś tak z nim zostałem do końca 8-).

Oglądanie Strasznych filmów ma sens wtedy gdy znamy horrory, z których naśmiewają się twórcy. W czwartej części (Scary Movie 4 USA 2006) korzystają m.in. z dorobku azjatyckiego kina grozy (m.in. Klątwy), Osady, cyklu Piła i Wojny światów. Mamy więc małego chłopca z pustymi oczami, koszmary pojawiające się na fotografiach i oczywiście wielkie maszyny z kosmosu niszczące ziemię.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga