Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Christopher McQarrie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Christopher McQarrie. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 25 lipca 2019

Fallout czyli powrót Ethana Hunta

Mission Impossible wchodzi do kin co jakiś czas i pozostawia nas z pytaniem czy to miało sens i czy warto kontynuować przygody Ethana. Mission Impossible: Fallout (USA 2018) jest całkiem dobry, ale chyba raczej głównym celem produkcji był zarobek jaki gwarantuje cykl z Tomem Cruise (Niepamięć, (Mumia, Wywiad z wampirem, Wojna światów, Raport mniejszości, Legenda, Na skraju jutra) w roli głównej.   

Jak to tradycyjnie w filmach z Tomem Cruise jest to w zasadzie festiwal jednego aktora. Wszystko jest podporządkowane jemu. Może brylować, popisywać się błyskotliwymi dialogami, z elementami humoru, czarować uśmiechem i (przede wszystkim) znowu ratować świat. Tym razem Ethan Hunt i jego zespół muszą ratować ludzkość (tak, tak, zagłada grozi sporej części populacji świata). W ręce terrorystów dostaje się bowiem rosyjski pluton.

czwartek, 11 kwietnia 2019

Mumia powraca po raz kolejny

Spodziewałem się, że "Mumia" (The Mummy Chiny, Japonia, USA 2017) z Tomem Cruisem i Russelem Crowe musi być dobrym filmem. A na pewno filmem bardzo dobrze zrobionym. Bo Ci aktorzy nie grają w złych/źle zrobionych filmach. Oczywiście piszę o produkcjach komercyjnych!

Film bardzo szybko wszedł do Netflixa więc nie ma problemu z jego obejrzeniem (o ile oczywiście macie wykupioną tę platformę). Nie czekałem więc długo i zaraz po skończeniu serialu Ślepnąć od świateł zabrałem się za oglądanie. I nie rozczarowałem się.

wtorek, 20 stycznia 2015

Na skraju jutra czyli Tom Cruise znowu walczy o dobro świata!

Żarty żartami, ale "Na skraju jutra" (Edge of Tomorrow USA 2014) to naprawdę bardzo dobre widowisko SF z Tomem Cruisem w roli głównej. Pomaga on ratować świat zaatakowany przez przebiegłych obcych. 

Lubię Toma Cruise (Wywiad z wampirem, Wojna światów, Raport mniejszości, Legenda) i filmy z tym aktorem. Na pewno zawsze można się spodziewać superprodukcji z atrakcyjnymi efektami specjalnymi. A przecież o to w filmach SF chodzi, nieprawdaż? I tak jest tym razem. Cage jest majorem amerykańskiego wojska pracującym w biurze prasowym. Ponieważ jednak próbuje zaszantażować głównodowodzącego sił ziemi walczących z obcymi  - generała Brighama (Brendan Gleeson - Osada, A.I - sztuczna inteligencja, Aligator - Lake Placid, 28 dni później, cykl Harry Potter, Beowulf) trafia, jako dezerter, do jednostki, która następnego dnia ma zaatakować wroga.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga