Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Cory Hardrict. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Cory Hardrict. Pokaż wszystkie posty

środa, 31 maja 2017

Spectral. Amerykańscy żołnierze kontra tajemniczne istoty

Spectral (USA 2016) to naprawdę niezły film. Muszę to przyznać. Chociaż opisy w internecie nie zachęcają do oglądania. Oczywiście zaznaczam, że ten film (który możecie zobaczyć na Netflixie) jest niezły, ale dla pasjonatów kina SF.

Film wyreżyserował debiutant Nic Mathieu, a scenariusz napisał George Nolfi (Władcy umysłów, Linia czasu).

wtorek, 24 maja 2016

Żywe trupy wracają po raz kolejny

Lubię od czasu do czasu zajrzeć sobie do filmów sprzed lat. Powrót żywych trupów 4 (Return of The Living Dead: Necropolis USA 2005) to jednak pozycja dla wyjątkowo wytrwałych miłośników żywych trupów!

W dużym skrócie film opowiada o zbrodniczej korporacji Hydra-Tech, która przeprowadza eksperymenty na ludziach i Zombie. Jej przedstawicielem w tym filmie jest niejaki Charles Garrison (w tej roli  Peter Coyote - E.T., Otchłań czasu, Strażnik wirtualnej rzeczywistości, Kula, Powrót żywych trupów 5). Opiekuje się dwójką bratanków, których rodzice - pracownicy korporacji, którzy poddali się eksperymentom medycznym, zginęli rzekomo w wypadku drogowym. Zake (Elvin Dandel - Dyniogłowy 4, Kolekcjoner głów) - kolega starszego z chłopców - Juliana (John Keefe - Powrót żywych trupów 5) też ma wypadek, ale na motocyklu.

poniedziałek, 28 marca 2011

Inwazja: Bitwa o Los Angeles. Świetny film

I doczekaliśmy się kolejnego świetnego obrazu SF o inwazji obcych. Bitwę o LA (Battle: Los Angeles USA 2011) trzeba koniecznie zobaczyć. I to koniecznie w kinie.

To jeden z tych filmów, które koniecznie trzeba zobaczyć na duży ekranie. W telewizorze czy komputerze nie zrobi takiego wrażenia. Oczywiście wielu będzie narzekać, że naiwny. Owszem, ale trudno oczekiwać, że film o inwazji obcych na ziemię będzie poważny. A ogląda się naprawdę świetnie, dobry pomysł, świetne zdjęcia, super efekty, trochę emocji, czasami nawet ciarka przejdzie. Taaak. Dobre kino, nieporównywalne z Skyline, który opisywałem w lutym (czytaj tutaj).

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga