Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Diego Luna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Diego Luna. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 30 maja 2019

Elizjum: świat podzielony na biednych i bogatych

Kolejny film o Ziemi po katastrofie. W Elizjum (USA 2013) bogaci żyją na luksusowej stacji orbitalnej korzystając z wszystkich luksusów, a biedni na zniszczonej Ziemi, w przeludnionych miastach, bez dostępu do pomocy medycznej, ratującej życie. 

Pewnego dnia jednak pojawia się szansa na zmiany. Nasz główny bohater - Max (Matt Damon - InterstellarContagion, Dogma, Medium, Władcy umysłów, Niepoczytalna, Marsjanin, Nieustraszeni bracia Grimm, Thor: Ragnarok, Deadpool 2, Pomniejszenie, Wielki mur) gra jednego z ziemian, który miał szczęście dostać pracę. A nie każdemu się to udaje.

środa, 15 sierpnia 2018

Linia życia bez rewelacji

Liczyłem na dobrą kontynuację Linii życia z 1990, albo przynajmniej bardzo dobrą nową wersję. Niestety nowe Flatliners (USA 2017) mocno rozczarowuje. 

Może niepotrzebnie, bo pierwsza wersja Flatliners z Kieferem Sutherlandem, Julią Roberts i Kavinem Baconem była znakomita. Jeden z moich ulubionych filmów, które widziałem wielokrotnie. Znowu więc podchodziłem z dystansem do nowej wersji, tak jak w przypadku Omenu, Poltergeista Koszmaru z ulicy Wiązów czy Halloween. Nie ma szansy żeby było lepiej. Rzadko jest by było podobnie. Nie wiem ilu z Was widziało Flatliners, w końcu to film sprzed 28 lat, więc napiszę tylko, że podobnie jak w nowej wersji studenci medycyny eksperymentują ze śmiercią kliniczną.

poniedziałek, 5 marca 2018

Powrót do Gwiezdnych Wojen

Nie ma co ukrywać, że pierwsze trzy części Gwiezdnych Wojen to było moje dzieciństwo. Tę trylogię znałem niemal na pamięć. Kiedy jednak po kilkunastu latach pojawiła się kolejna, ale pierwsza, wg twórców część, nie zdołałem jej przejść. I kolejnych też. Teraz jednak wróciłem. 

Po kilku miesiącach od nagrania, zdecydowałem się wreszcie na obejrzenie filmu Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie (Rogue One: A Star Wars Story USA 2016). Początkowo ze sceptycyzmem, ostrożny, uzbrojony w pilota i gotowy na radykalne wyłączenie telewizora. Ale z każdą minutą było coraz lepiej, film wciągał, a słynny motyw muzyczny powodował nawet ciary na ciele.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga