Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dom śmierci 2. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dom śmierci 2. Pokaż wszystkie posty

środa, 30 marca 2011

Lustra 2. Sam nie wiem dobry czy zły film?

Nadzieje były ogromne. Bardzo podobała mi się bowiem pierwsza część Luster. Przez połowę Luster 2 (Mirrors 2 USA 2010) myślałem, że to strasznie słaby film. Jednak druga połowa spodobała mi się i teraz sam nie wiem...

Przez pierwszą część filmu męczyły mnie sceny zabójstw. Jakoś się ostatnio odzwyczaiłem od krwistych horrorów i to może dlatego. Sceny lustrzanych zabójców kazały odwrócić wzrok i zajrzeć co ciekawego w internecie. Ale później już, jest coraz ciekawiej, a twórcom udało się stworzyć fajny, mroczny klimat. Nasz główny bohater Max - ochroniarz w nowo otwieranym sklepie handlowym (w tej roli Nick Stahl znany m.in. z filmów Terminator 3, Sin City) - syn jego właściciela - zauważa w lustrze odbicie nieżyjącej kobiety.

poniedziałek, 7 marca 2011

Czerwone piaski - świetny horror do pociągu

Ostatnio zamiast poświęcać czas na przeglądaniu internetu, zajęcie w pociągu bardzo irytujące, z powodu słabego w wielu miejscach zasięgu, oglądam filmy. I trzeba przyznać, że "Czerwone piaski" (Red Sands USA 2009) bardzo drogę z Warszawy do Wrocławia umiliły.

Na coraz dłużej trwającą podróż z Wrocławia do Warszawy (już 5:47 dla IC plus tradycyjne spóźnienie) zabrałem ze sobą nowokupiony serial "Czas honoru" (sezon 3). No cóż, nie zauważyłem, że nie wziąłem pierwszej płyty, skorzystałem więc z wziętego na wszelki wypadek horroru. I trzeba przyznać, że był to strzał w dziesiątkę. Szkoda, że zabrałem się za niego pod koniec podróży i ostatnie 5 minut musiałem obejrzeć już w domu. A przecież nie ma nic gorszego niż przerwanie filmu w samej końcówce 8-)
Czerwone piaski to opowieść o amerykańskich żołnierzach w Afganistanie. Kiedy dostają zadanie obserwowanie drogi, którą mogą jeździć konwoje Al-Kaidy nie spodziewają się, że głównym zagrożeniem będą nie terroryści, a prastary dżin.
Film pokazuje też parę scen, jakże dalekich od wyobrażeń co poniektórych, o żołnierzach walczących z terroryzmem daleko od swoich domów: przypadkowe zabicie kolegi, zastrzelenie małej dziewczynki czy propozycja zbiorowego gwałtu na pojmanej młodej kobiecie. Tak czasami wygląda walka amerykańskich żołnierzy o demokracje... To tylko film, ale od czasu do czasu słyszy się o takich incydentach...
Film wyreżyserował Alex Turner (Martwe ptaki), a scenariusz napisał Simon Barrett (Frankenfish, The Nothing Deal).
W filmie możemy zobaczyć m.in. Shane Westa (Dracula 2000, Liga niezwykłych dżentelmenów), Theo Rossiego (Dom Śmierci II, Projekt Monster), Noela Gugliemi (Droga bez powrotu, Hallowed, Piekielne sąsiedztwo, Skarb mumii, Miasto śmierci, Evilution, Alone, Gamer, Droga śmierci), J.K Simonsa (Spiderman, Dotyk przeznaczenia, Zabójcze ciało).

sobota, 8 sierpnia 2009

Dom śmierci 2 dla naiwnych

Kiedy recenzując pierwszą część Domu Śmierci pisałem, że to film naiwny, nie spodziewałem się, że kontynuacja będzie jeszcze bardziej naiwna. No, ale też od horrorów nikt nie oczekuje realności. 

Nie wiem, jaki cel ma reżyser (Michael Hurst znany m.in. z The Darkroom, Room 6 i Dyniogłowego 4) robiąc z amerykańskich żołnierzy z jednostek specjalnych kretynów, którzy muszą zginąć, bo są po prostu głupsi nawet od Zombie. Minęły już cztery lata, więc mam nadzieję, że kolejna część już nie powstanie. Bo jak uwielbiam wszelkie filmy o Zombie to ten mnie straaasznie wymęczył. 
Tym razem akcja dzieje się na jednym z amerykańskich uniwersytetów opanowanych przez Zombie. Rząd wysyła tam żołnierzy i naukowców by zdobyli próbki, które pomogą w przygotowaniu szczepionki...

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga