Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Drew Goddard. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Drew Goddard. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 21 sierpnia 2017

Daredevil: kolejna perła w koronie [sezon 1]

Daredevil (USA 2015) to czwarty ((po Iron Fist i Jessica Jones i Luk Cage) z seriali, którego bohaterów możemy zobaczyć od kilku dni w Netflix w serialu Defernders. Trzeba przyznać, że przygody niewidomego prawnika, który jako samotny mściciel walczy z przestępczością w swoim mieście robi wrażenie. 

Każdy z tych seriali naprawdę ogląda się błyskawicznie, a odcinek połyka się za odcinkiem. Do tej pory powstały dwa sezony Daredevila. W pierwszym Daredevil, na co dzień Matt Murdock (Charlie Cox - Dracula: Historia nieznana, Gwiezdny pył, Zombie Rampage) przeciwstawia się Wilsonowi Fiskowi, który usiłuje przejąć całą nowojorską dzielnicę Hell's Kitchen. Przejąć metodami przestępczymi, np. wykupując kamienice i za pomocą "czyścicieli" wyrzucających lokatorów z ich domów.

sobota, 28 grudnia 2013

World War Z czyli wojna z Zombie na całego!

Muszę przyznać, że ten film jest naprawdę rewelacyjny. Przynajmniej w 3/4 każdy miłośnik horrorów będzie go oglądał z zapartym tchem!

Jednak co superprodukcja to superprodukcja, a nazwisko grającego głównego bohatera - pracownika ONZ Gerry Lane - Brada Pitta (Wywiad z wampirem, Siedem, 12 małp, Joe Black) gwarantuje wysoki poziom filmu. Oczywiście czepialscy powiedzą, że to żaden horror, a Zombie nie straszą, a śmieszą. Ale ja pozostaję przy swoim zdaniu. Zresztą oglądając tego typu horrory często myślę sobie o tym, że te Zombie to tak naprawdę ludzie, których odrzuca konsumpcyjne społeczeństwo: biedni, chorzy, niezaradni. Kiedy nabiorą siły mogą sprawiać kłopot. Interesujące są też sceny z Izraela, kiedy okazuje się, że płoty, zapory i mury nie pomagają Żydom i też stają się ofiarą umarlaków. Czy można Zombie porównać do Palestyńczyków oddzielonych grubymi zasiekami od Izraela? Zbyt odważne porównanie? Być może, ale...

sobota, 12 stycznia 2013

Zmyłka w domu w głębi lasu


Zaczyna się jak standardowy horror. Grupa młodych ludzi jedzie samochodem do opuszczonego domu na odludziu. Kiedy wjeżdżają na stację benzynową, na którą normalny człowiek by nigdy nie wjechał pomyślałem sobie - "znowu...?!?". 

I dalej w "Domu w głębi lasu" (Cabin in the woods USA 2011) jest jak winnych horrorach. Starcie z właścicielem stacji, młodzi ludzie jadą później do domku, dobrze się bawią, alkohol, seks, pojawia się zagrożenie, ale... Ale okazuje się, że za atakiem Zombiaków stoją jacyś naukowcy. Naukowcy, którzy losują, jakie potwory mają zaatakować młodych ludzi w różnych częściach świata (zabawne są sceny z Japonii).
I to wyróżnia horror debiutującego reżysera Drewa Goddarda (napisał scenariusz m.in. do Project: Monster, Zagubionych i Anioła Ciemności), który scenariusz napisał z Jossem Whedonem (Obcy: przebudzenie, Titan - Nowa ziemia, Buffy - postrach wampirów, Avengers, Serenity) spośród innych szmir.

poniedziałek, 11 lutego 2008

Projekt Monster (recenzja numer2)

Projekt Monster zobaczyłem dopiero wczoraj. Ale film powalił mnie na kolana. Nie zgadzam się jednak z Ianem, który pierwszy pisał o tym filmie, że Blair Witch Project jest słabszy. Jest po prostu inny.

Film o wiedźmie z Blair to przy Projekt Monster cicha, kameralna opowieść. Niewątpliwie jednak straszniejsza. Oglądając ten film w kinie czułem niemal przerażenie. Projekt Monster jest inny, ale udziela się nerwowość, pomysł z pokazaniem całej historii z amatorskiej kamery powoduje, że czujemy się niemal uczestnikami dramatycznych wydarzeń. Zwłaszcza w scenach ucieczek, gdzie słyszymy tylko krzyki i odgłosy biegnących ludzi. Kapitalne sceny.

poniedziałek, 28 stycznia 2008

Projekt: Monster powala na kolana!

Już w piątek do polskich kin wchodzi Projekt: Monster jeden z najbardziej oczekiwanych filmów początku roku. Horrorowisko ma już pierwszą recenzję filmu. Ian miał okazję widzieć ten obraz i oto jego recenzja dla Polskiego Radia Wrocław:

Polski tytuł filmu „Projekt: Monster”. Oryginalny- "Cloverfield”, od miejsca na mapie Los Angeles, przy którym mieści się studio produkcyjne Bad Robot. To właśnie zły robot dał nam "Blair Witch Project” XXI wieku. Tyle, że udany. "Blair Witch” to był przerost promocji nad filmem. Tym razem zastosowano podobne mechanizmy, ale najlepszy jest sam film.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga