Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ed Quinn. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ed Quinn. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 28 kwietnia 2016

Komandosi walczą z Zombie

Filmy z Zombie dzielą się na takie, które fajnie się ogląda np. mimo beznadziejnego scenariusza i takie podczas których można zająć się także innymi rzeczami. Tak jest właśnie z Navy Seals vs. Zombies (USA 2015).

Oddział Seals dostaje wezwanie do Nowego Orleanu. Dowódcy nie podają szczegółów informując jednak, że zagrożone jest życie wiceprezydenta. Aż dziw, że i komandosi i ich dowódcy oglądając doniesienia telewizyjnego z tego co się dzieje w Nowy Orleanie nie zauważają, że chodzi po prostu o Zombiaki. Stare dobre Zombiaki. A wiadomo jak z takimi trzeba postępować. Dopiero w trakcie akcji ratunkowej ich dowódca dowiaduje się od CIA o co chodzi. Ostrzega przed ugryzionymi. Ale mimo to żołnierze nie są w stanie dostrzec kto został ugryziony.

sobota, 8 sierpnia 2009

Dom śmierci 2 dla naiwnych

Kiedy recenzując pierwszą część Domu Śmierci pisałem, że to film naiwny, nie spodziewałem się, że kontynuacja będzie jeszcze bardziej naiwna. No, ale też od horrorów nikt nie oczekuje realności. 

Nie wiem, jaki cel ma reżyser (Michael Hurst znany m.in. z The Darkroom, Room 6 i Dyniogłowego 4) robiąc z amerykańskich żołnierzy z jednostek specjalnych kretynów, którzy muszą zginąć, bo są po prostu głupsi nawet od Zombie. Minęły już cztery lata, więc mam nadzieję, że kolejna część już nie powstanie. Bo jak uwielbiam wszelkie filmy o Zombie to ten mnie straaasznie wymęczył. 
Tym razem akcja dzieje się na jednym z amerykańskich uniwersytetów opanowanych przez Zombie. Rząd wysyła tam żołnierzy i naukowców by zdobyli próbki, które pomogą w przygotowaniu szczepionki...

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga