Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Emily Van Camp. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Emily Van Camp. Pokaż wszystkie posty

środa, 17 lipca 2019

Ring 2: Samara nie odpuszcza

Już kilkanaście lat minęło od szczytu popularności azjatyckich horrorów, kiedy z telewizorów i ekranów kin wylewała się masa czarnowłosych zmór. Ring należał do jednych z najciekawszych pozycji dostępnych na rynku. Ring 2 (The Ring Two USA 2005) wówczas mnie nie zawiódł, nie czułem też dyskomfortu oglądając go ponownie po tych iluś tam latach.  

Pamiętacie pierwszą część? Kto oglądał pewien film z Samarą po siedmiu dniach umierał. Pewna kobieta i jej dziecko uniknęli śmierci. I to oni są bohaterami drugiej części.

sobota, 19 grudnia 2009

Carriers - kolejny film o zagładzie

Coraz więcej ostatnio tych filmów o zagładzie. Czyżby jednak się zbliżała? Carriers trzeba przyznać jest całkiem niezły...

Film opowiada o czwórce przyjaciół, którzy próbują dojechać do bezpiecznego miejsca by uniknąć pustoszącej ziemię zarazy. Powód zagłady nie jest za bardzo znany. Młodzi ludzie ułożyli zasady, które mają im pozwolić uniknąć zarażenia. Jednak łamią je i biorą ojca z chorą córką ze sobą by zawieźć ich w miejsc gdzie rzekomo lekarze mają szczepionkę. To tam właśnie dzieje się jedna z najbardziej poruszających (jak na film katastroficzny oczywiście) scen - gdy jedyny ocalały medyk, postanawia skrócić cierpienie dzieciom, na które nie zadziałała szczepionka...

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga