Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hee-soon Park. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hee-soon Park. Pokaż wszystkie posty

środa, 11 marca 2020

Wiedźma. Nie eksperymentuj na dzieciach, bo to się źle skończy

Intrygujący film. Do obejrzenia Wiedźmy (Ma-nyeo Korea Południowa 2018) przymierzałem się od dłuższego czasu. Wreszcie się zdecydowałem i mimo lekkiego zawodu oglądało się z przyjemnością.

Film wyreżyserował (i scenariusz napisał) Hoon-jeong Park. Opowiada o młodej dziewczynie Ja-yoon (Da-mi Kim), która mieszka ze swoimi przybranymi rodzicami. Że to nie są jej prawdziwi rodzice dowiadujemy się już na początku filmu, kiedy 9-letnia wówczas dziewczynka ucieka z tajemniczego laboratorium goniona przez inne dzieci i dorosłych obdarzonych nadprzyrodzonymi (paranormalnymi?) mocami. Nic więc nie zdradzam.

niedziela, 8 lutego 2009

Mroźne piekło, czyli o śmiertelnej bieli

Trzeba przyznać, że rzeczywiście świetny to film. Choć nie zgodzę się z wydawcą, że jest to film w klimacie "Coś" Johna Carpentera. Już prędzej przypomina mi nieco "Ostatnią zimę".

Ten film nawet właściwie nie jest horrorem. Opowiada o koreańskiej wyprawie do bieguna niedostępności na Antarktydzie. Wędrowców jest sześciu. Ilu z nich dotrze do bieguna? Ilu po drodze zginie? Trzeba przyznać, że niesamowite wrażenie robią zdjęcia bezkresnej bieli. Już sama ta biel powoduje przerażenie. A tu jest świetnie sfilmowana. Na wędrowców czyhają niebezpieczeństwa, już na początku pod jednym z uczestników wyprawy załamuje się lód. Na szczęście udaje się go uratować.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga