Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jonathan Tucker. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jonathan Tucker. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 15 czerwca 2008

Zabójcze rośliny w Ruinach

Czerwiec jest dla mnie wyjątkowo zajętym miesiącem, poza pracą i sesją na studiach - EURO 2008, oraz nowy blog poświęcony korupcji w futbolu. To jednak nie przeszkodziło mi by wybrać się do kina na Ruiny. Film podobnie jak książka robi duże wrażenie. Choć książka jest niewątpliwie lepsza.

O książce Scotta Smitha pisałem z entuzjazmem kilka miesięcy temu. Na film czekałem więc z niecierpliwością. I nie rozczarował, choć to częste odczucie po obejrzeniu filmowej adaptacji horroru.
Film opowiada o czwórce Amerykanów, którzy wyjechali na wakacje do Meksyku. Tam napotkany Niemiec proponuje im wyprawę na teren tajemniczych wykopalisk budowli Majów. Miał się tam, bowiem wybrać brat Europejczyka z poznaną tam panią archeolog.

czwartek, 13 grudnia 2007

Narkotyczny "Taniec Umarłych" Hoopera

Tobe Hooper to jeden z klasyków. Z niecierpliwością czekałem, więc żeby zobaczyć jak twórca Poltergeista radzi sobie w serii Masters of Horror. Panie i Panowie Taniec Umarłych czas ocenić. Dawno nie pisałem o tym, co widziałem, więc tym bardziej się cieszyłem na ten film!

Gdyby ktoś chciał mnie zapytać jak jednym zdaniem określić ten film - powiedziałbym - nieźle popieprzony. Narkotyczny klimat z demonicznym Robertem "Freddym" Englundem w roli głównej. Akcja dzieje się po terrorystycznym ataku z nieznanej bliżej strony o nieznanym bliżej skutku.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga