Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jurgen Prochnow. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jurgen Prochnow. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 12 maja 2020

Klasyka horroru. Ekranizacja "Twierdzy" Wilsona

"Twierdza" F. Paula Wilsona była niegdyś jednym z moich ulubionych horrorów. Pamiętam jak pewnego dnia Amber zasypał rynek mnóstwem dobrych (i gorszych) horrorów. Wilson i jego Twierdza należały do najciekawszych. Przez lata nie wiedziałem, że w latach 80. powstała ekranizacja tej książki. Niestety nie okazała się zbyt udana.

wtorek, 11 września 2018

Niepamięć czyli zemsta po latach...

Od czasu do czas, jak już pewnie zauważyliście, recenzuję filmy, które nie są horrorami, SF czy katastroficznymi. Film "Niepamięć" (Remember Kanada, Meksyk, Niemcy, RPA 2015) opowiada o mężczyźnie, który po kilkudziesięciu latach szuka kata z Auschwitz.  

86-letni Zev Gutmann (Christopher Plummer - Nosferatu w Wenecji, Star Trek VI, Wilk, 12 Małp, Koszmar o północy, Opętanie, Dracula 2000, Ostatnia stacja, Ksiądz) po śmierci żony dostaje od kolegi z ośrodka spokojnej starości nazwisko i cztery adresy, pod którymi mieszkają w USA i Kanadzie osoby o takich danych.

czwartek, 6 marca 2008

Biegający i pływający Zombie w Domu Śmierci

Trudno oceniać filmy powstałe na podstawie komiksów. Trzeba jednak wprost przyznać, że Dom Śmierci nie dorównuje ani Resident Evil ani Silent Hill.

To ciekawe doświadczenie zobaczyć jak Zombie biegają, pływają czy posługują się niebezpiecznymi narzędziami np. siekierą. Młodzi ludzi płyną na wyspę żeby wziąć udział w plenerowej imprezie. Okazuje się jednak, że zamiast dobrej zabawy czeka ich walka z krwiożerczymi Zombie. Film tak naiwny, że aż boli. Sorry, ale nawet od horroru można wymagać więcej.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga