Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mads Mikkelsen. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mads Mikkelsen. Pokaż wszystkie posty

sobota, 6 stycznia 2024

Nieudany powrót Indiany Jonesa

No niestety nie jest to udany powrót bohatera mojej młodości. Indiana Jones w filmie "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia" (USA 2023) jest stary, zgorzkniały, stracił syna i żonę i nic mu się już nie chce. Ponad 2,5 godzinny obraz Jamesa Mangolda, mimo, że wiele się dzieje, nudzi przez większość seansu...

Akcja filmu toczy się w 1969 roku. Trwa zimna wojna między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Sowieckim. Tymczasem okazuje się, że za amerykańskim programem zbrojeniowym stoją naziści. Oczywiście Indy (w tej roli 81-letni Harrison Ford), który swoje przeszedł z nazistami w poprzednich częściach tego cyklu, nie może się z tym pogodzić.

wtorek, 26 czerwca 2018

Doktor Strange walczy o nasze dusze!

Długo się zbierałem do obejrzenia tego filmu, ale niepotrzebne były moje obawy. Doktor Strange (Doctor Strange USA 2016) to naprawdę niezła produkcja Marvela. 

Podchodziłem do tego filmu kilka razy, na Netflixie zniechęciła mnie wersja bez lektora, a z dubbingiem, ale ostatecznie obejrzałem z napisami. Trzeba przyznać, że ogląda się całkiem nieźle, bardzo dobre efekty specjalne (zwłaszcza te ze "składającym" się Nowym Jorkiem), niezła fabuła. Do tego dużo humoru. Oczywiście trzeba pamiętać, że to bajka, ale za to dobrze zrobiona. Podczas filmu pada wyjaśnienie, że Avengersi bronią świat przed zagrożeniem fizycznym, a bohaterowie Doktora Strange przed wrogimi siłami metafizycznymi.

sobota, 11 lutego 2012

Świetne Drzwi. Do lepszego czy gorszego życia?

Aż dziw bierze jak to się czasami można kierować stereotypami. Wydawało mi się, że Niemcy nie mogą nakręcić dobrego horroru. A tu proszę! Świetny film im wyszedł!

Drzwi (Die Tur, Niemcy 2009) wyreżyserował zupełnie mi nieznany Anno Saul, a scenariusz napisał Jan Berger (Apokalipsa, Jesteśmy nocą).  Film opowiada o malarzu Davidzie (Mads Mikkelsen - Valhalla Rising, Starcie Tytanów), który wdaje się w romans z sąsiadką. Kiedy odwiedza ją pewnego dnia jego córka wpada do basenu i tonie. Pięć lat później David znajduje tajemne przejście, które pozwala mu się cofnąć w czasie i naprawić swój błąd. Czy jednak na pewno będzie mógł zmienić przeszłość i czy tylko on skorzystał z tajemnego przejścia.

niedziela, 11 kwietnia 2010

Starcie Tytanów - dobry ogłupiacz dla zmęczonych rzeczywistością

Napływ wczorajszych dramatycznych informacji o katastrofie pod Smoleńskiem i kumulacja tragedii spowodowała, że po godz. 17. postanowiłem pójść na coś ogłupiającego do kina. Trudno było nie wybrać Starcia Tytanów (Clash of The Titans).

Film z reklamówek zapowiadał się bardzo dobrze. Oczywiście dla tych, którzy lubią podobne opowieści. Od razu też zaznaczę, że nie jest to horror, a raczej opowieść mitologiczna. Opowiada o Perseuszu (Sam Worthington - znany m.in.a Avatara i Terminatora4), półbogu, który wypowiada wojnę Bogom z Olimpu. Hades (Ralph Fiennes) bowiem omamił Zeusa (Liam Neeson - znany m.in. z Batmana Początku czy Nawiedzonego) i doprowadził go do podjęcia decyzji o eksterminacji ludzi, którzy obrócili się przeciwko swoim stwórcom.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga