Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Marisa Coughlan. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Marisa Coughlan. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 7 lipca 2008

(Nudny) Przeklęty

Na filmy Tobe Hoopera zawsze czekam z niecierpliwością. „Przeklęty” to kolejne jego dzieło, które mnie nie przekonało. Inauguruje ono drugą serię „Mistrzów Horroru”.

Tobe Hooper jest nam znany przede wszystkim z „Teksańskiej Masakry piłą mechaniczną”, „Miasteczka Salem” czy „Poltergeista”. Ale ma na sumieniu też „Maglownicę” czy „Kostnicę”. Ten film jednak należy do tych słabych. Opowiada o policjancie, którego ojciec w młodości zabił żonę, a sam został pożarty przez tajemnego, niewidocznego stwora. Mieliśmy okazję zobaczyć sugestywną scenę wypływających i flaków. W miasteczku, gdzie nasz bohater mieszka i pełni funkcję szeryfa źle się dzieje.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga