Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Michael B. Jordan. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Michael B. Jordan. Pokaż wszystkie posty

piątek, 15 lutego 2019

Gdzieś w Afryce czai się Czarna Pantera

Nie zachwyciła mnie Czarna Pantera (Black Panther Australia, RPA USA, Korea Południowa 2018) chociaż pomysł na ukryte gdzieś w Afryce nowoczesne państwo, o którym mało kto wie, wydaje się ciekawy. 

Wakanda - bo tak nazywa się to państwo, jest super nowoczesne, zarządzane demokratycznie, posiadające dostęp do unikalnych surowców. Na zewnątrz jednak uchodzi za państwo biedne, typowy kraj III świata. Naszą historię rozpoczynamy gdy w Wakandzie dochodzi do zmiany - dotychczasowy króla T'Chaka (John Kani - Kapitan Ameryka: wojna bohaterów) zostaje zamordowany.

niedziela, 15 lipca 2018

451 st Fahrenheita, czyli jak paliły się książki

Muszę przyznać, że książka Ray'a Bradbury'ego robiła na mnie kilkanaście (kilkadziesiąt?) lat temu piorunujące wrażenie. Historia reżimu, który nakazuje palenie książek jakże się kiedyś kojarzyła z czasami PRL, w których miałem nieprzyjemność 18 lat żyć... 

To druga ekranizacja powieści, ale nie przypominam sobie żebym oglądał pierwszą. Więc chyba nie. Dlatego starałem się by nie przegapić filmu Ramina Bahraniego  (Futurestates). I bardzo mi się film 451 st Fahrenheita (USA 2018) podobał. Tytułowe 451 st F to temperatura, w jakiej pali się papier.

środa, 3 kwietnia 2013

Niepokojąca Kronika

Pewnie wielu powie, że Kronika (Chronicle USA, Wielka Brytania 2012) to wyjątkowo naiwny film, ale we mnie wywołał niepokój. Dlatego polecam, ale jak Wam się nie spodoba nie miejcie pretensji...

Film wyreżyserował Josh Trank (Shadow of the Collosus), a scenariusz napisał Max Landis (The Death and Return of Superman, Kobieta Jeleń). W dziwnych okolicznościach obdarzyli oni trzech swoich bohaterów - młodych mężczyzn nadprzyrodzonymi umiejętnościami. Podczas jakiejś imprezy wchodzą do jakiejś dziury i tam coś odkrywają. A następnego dnia okazuje się, że mogą przesuwać myślami przedmioty, a  nawet latać. Swoje przygody rejestrują na kamery. I właśnie z perspektywy amatorskich kamer mamy okazję oglądać ten film.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga