Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Morena Baccarani. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Morena Baccarani. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 9 stycznia 2020

Deadpool wraca. I znowu bawi!

Trzeba przyznać, że Deadpool 2 (USA 2018) to bardzo specyficzny film. To świetna parodia filmów z bohaterami komiksów, znakomita dla widzów znających te produkcje, ale mocno niezrozumiała dla osób, które na tego typu obrazach się nie znają. 

Deadpool (Ryan Reynolds Life, Deadpool, Big Monster on Campus, Blade: Mroczna Trójca, Klucz do wieczności, 6 Underground, Amityville, Pogrzebany, Green Lantern 1, X-Men geneza: Wolverine, R.I.P.D) nie oszczędza nikogo, ani bohaterów innych filmów, ani twórców i aktorów, ani nawet osób zaangażowanych w produkcję jego własnego filmu. Sam zresztą jest współautorem scenariusza.

piątek, 6 maja 2016

Deadpool czyli bohater z przymrużeniem oka!

Kina zalane są teraz filmami o komiksowych bohaterach. Trochę strach się wybrać do kina na film o bohaterach z różnych opowieści. Wiem, że Superman i Batman spotkali się na papierowych kartach już dawno temu. Ale po co ja mam się z nimi spotykać?

Może jednak nie ma się co obrażać? Reklamówka kinowa Deadpoola (Kanada, USA 2016) zniechęcała do pójścia na ten film. Jednak się zdecydowałem. I co? Bardzo pozytywne rozczarowanie!

Tim Miller naprawdę dał swojemu bohaterowi sporo poczucia humoru i to ten film ciągnie! Swoją drogą zdumiewa, że człowiek, który miał na koncie jakieś krótkie metraże dostaje taką wysokobudżetową produkcję. Ale akurat to się sprawdziło. Zresztą Millerowi pomagali jako scenarzyści małodoświadczeni: Rhett Reese (Zombieland, Dinozaur) i Paul Wernick (Zombieland). Czyli też bez doświadczenia.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga