Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ted Monte. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ted Monte. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 26 marca 2019

Podwodna bestia. Szkoda, że tego się nie da odglądnąć....

Ale to był straszny film... Wiem, że wiele razy pisałem o najgorszych filmach o rekinach, ale Podwodna bestia (Super Shark USA 2011) chyba się zmieści na podium... 

Tym razem prehistoryczny rekin, który wydostał się podczas nielegalnie prowadzonych odwiertów ropy naftowej. Umie poruszać się po lądzie i bardzo precyzyjnie wyskakując z wody łapie w paszczę plażowiczów. A jest ich sporo bo zbliża się Święto Niepodległości.

sobota, 12 października 2013

Jadowita cisza

Kiedy zobaczyłem jedną z pierwszych scen -jak gigantyczny wąż pożera człowieka  - pomyślałem sobie - ale klops. Zobaczyłem czerwone światełka przed oczami i usłyszałem w głowie głośne syreny alarmowe i mechaniczny głos "Wyłącz to, wyłącz to!".

I sam nie wiem dlaczego nie wyłączyłem. Może dlatego, że takich filmów już oglądałem dziesiątki? Ale teraz gdy czasu na oglądanie horrorów mam tak mało? Tak czy siak nie wyłączyłem Jadowitej ciszy (Silent Venom USA 2009). I może i dobrze? Filmy z wężami w roli głównej mają coś w sobie.  Jak by nie był niedorzeczny scenariusz (tutaj Marka Sandersona - Widmo z głębin; film wyreżyserował twórca setek hororrów - Fred Olen Ray - Biohazard, Śmierć z kosmosu, Hollywoodzkie dziwki uzbrojone w piły łańcuchowe, Wampir z Beverly Hills, Mrok wszechświata, Cyber-strefa, Gwiezdny łowca, Hybryda, Podwodna bestia, Podniebny horror) ) to jednak węże wzbudzają we mnie bardzo mocny niepokój, a jeszcze w klaustrofobicznych wnętrzach łodzi podwodnej?

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga