Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wes Studi. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wes Studi. Pokaż wszystkie posty

środa, 3 sierpnia 2022

Kultowe filmy SF: Avatar

Chyba nie popełnię zbytniej gafy, pisząc, że Avatar (USA, Wielka Brytania 2009) wpisał się do kanonu filmów science fiction i nie jest przesadą włączenie go do kategorii "kultowych", chociaż ma zaledwie 13 lat. Ostatnio miałem okazję zobaczyć produkcję Jamesa Camerona ponownie, bo dzieciaki wreszcie chciały ten film zobaczyć.  

Pamiętam, jak pierwszy raz oglądałem Avatara - było wielkie "woow", później jeszcze kilka razy rzucałem okiem, gdy film Camerona (Terminator, Terminator 2, Obcy z głębin, Cień anioła, Otchłań, Pirania 2, Alita: Battle Angel, Xenogenesis, Obcy: decydujące starcie) był wyświetlany w telewizji. Teraz, korzystając z oferty Disneya, mogłem oglądać z pełnym zaangażowaniem.

niedziela, 14 sierpnia 2016

Wilki wojny czyli jak zniechęcić do horrorów

Czasami lubię obejrzeć sobie kompletną szmirę - wybieram z programu film z najgłupszym tytułem lub opisem i włączam. Założenie mam jedno - wytrwać do końca.

Tak właśnie było z filmem "Wilki wojny" (Battledogs USA 2013). I nie zawiodłem się. Fotoreporterka Doona Voorhees (Ariana Richards -  Park Jurajski, Zaginiony Świat: Jurrasic Park, Wstrząsy, Wstrząsy 3, Ucieczka przez czas) w absurdalny sposób zaraża się podczas fotografowania wilków. Pozwala się zbliżyć wilkowi na najbliższą odległość i... Chyba nic dziwnego, że zwierzę ugryzło kobietę. Dziwne, że zaraziło ją WILKOŁACTWEM.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga