Pokazywanie postów oznaczonych etykietą William Langlois. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą William Langlois. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 29 grudnia 2016

Uważajcie na Zjadacza Kości!

Gdyby nie to, że twórcy filmu nawiązują do wierzeń Indian, to wyłączyłbym Zjadacza Kości (Bone Eater USA 2007) po 10 min. Jak to możliwe, że takie filmy w ogóle powstają? Jak opłaca się je kręcić?

W dużym skrócie ekipa budowlana bezcześci indiański cmentarz, co powoduje, że ożywa prastara istota by się zemścić. I zjada kości swoich ofiar. Taaa. Za ten potworek odpowiada Jim Wynorski, który jest reżyserem i współscenarzystą filmu. Ma on na koncie wiele innych tego typu filmów: Super rekiny kontra więźniarki, Cobragator, Piraniokonda, Krwiożercze pająki, Dinokrokodyl kontra supergator, Bunt maszyn, Klątwa komodo. Starczy? Nie? To jeszcze ma na koncie: Komodo kontra kobra, Masakra cheeleaderek, Raptor, The Bare Wench Project (erotyczna wersja Wiedźmy z Blair) czy Wampirella. Ma na koncie wyreżyserowane 93 filmy!!!

wtorek, 18 grudnia 2007

Rzeźnia, czyli irokez ginie, jako pierwszy!

Rzeźnia to jeden z tych filmów, które po kupieniu bałem się obejrzeć. Nie, dlatego, że się bałem, ale dlatego, że wydawało mi się, że będzie to niezłe gówno. I niestety tym razem znowu miałem rację.


Początek Rzeźni to jak film z reklamówki wegetarian pokazujący jak zabija się zwierzęta i jakie straszne cierpienia muszą znosić. No tak, ale to tylko film, więc nierobiący zbytniego wrażenia. Fabuła pokrótce jest taka: w latach 50. szalony rzeźnik morduje swoich znajomych z pracy.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga