Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zombieland. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zombieland. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 6 lipca 2020

Udany powrót Zombieland

Miałem spore wątpliwości, czy jest sens by Zombieland (czytaj recenzję) wrócił po 10 latach. W końcu od tamtego czasu powstało mnóstwo filmów o żywych trupach, także tych na wesoło. Ale okazało się, że powrót jest udany, a Zombieland: Kulki w łeb (Zombieland: Double Tap USA 2019) znowu bawi!

Twórcom filmu znowu udało się namówić do zagrania Woody Harlessona (Han Solo: Gwiezdne wojny - historie, Venom, Wojna o planetę małp, Przez ciemne zwierciadło, 2012, Zombieland, cykl Igrzyska śmierci, Trzy billboardy za Ebbing, Missuri), Jesse Eisenberga (Zombieland, Liga Sprawiedliwości, Piekielny obóz, Przeklęta, Osada, Batman v Superman), Emme Stone (Zombieland, Niesamowity Spider-Man, Niesamowity Spider-Man 2), Abigail Breslin (Gra Endera, Zombieland, Połącznie, Fear, Inc.) oraz samego Billy Muraya (Truposze nie umierają, Zombieland, Ghostbusters: Pogromcy duchów, Pogromcy duchów, Pogromcy duchów 2, Krwiożercza roślina).

sobota, 5 grudnia 2009

Zombieland: świetna rozrywka

Jest tak jak w zwiastunie. Wesoło, szybko i sympatycznie.

Chyba nikt, kto obejrzał zwiastun, nie ma wątpliwości, że to parodia filmów o zombiakach. Ale oczywiście możemy potraktować go też serio. Nigdy nie wiadomo co się stanie... Więc warto znać zasady, które pozwolą nam na przeżycie w świecie ogarniętym przez żywe trupy. Grubasy zginą pierwsi - cóż kondycja się przyda żeby móc uciec. To, że należy dobijać zombiaków wiadomo, ale dlaczego warto używać w samochodzie pasów i jak bezpiecznie korzystać z toalet - tego na pewno dowiecie się z filmu Zombieland. Dodatkowy plus dla twórców za sceny z domu B. Murraya 8-)

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga