Od kiedy prowadzę ten blog zastanawiało mnie ile podobnych tego typu stron jest w sieci. Nie spodziewałem się jednak, że jest ich tak wiele. Lepszych, gorszych...
Większość z nich jest już nieaktywna, część dopiero niedawno powstała, podobniej jak Horrorowisko. Część z nich to głównie recenzje filmów, inne zawierają opowiadania, ale większość to taki misz - masz. Najbardziej żenowało mnie, gdy blogi ze świetnymi zdjęciami czy rysunkami oraz nastrojowymi wpisami mieszały się z reklamami - banku, samochodu, lekarstw czy telefonii komórkowej.
Przegląd zacznijmy od blogu Pauliny Muzyka i film. Wpisy może nie powstają zbyt często, ale jak już pojawią się to warte są poczytania. Ostatni pochodzi sprzed kilku dni i dotyczy zjawiska śmierci i jej pojmowania w różnych kulturach. Wcześniejszy wpis dotyczy miejskich legend, także wartych poczytania. Poza tym recenzje filmów, m.in. Domu Śmierci, Piły, Lśnienia czy Osady. Mnóstwo recenzji możecie znaleźć też na Horrorku. Ale nie tylko. Znajdziecie tam dziwne linki do m.in. zaklęć, gry "Kątwa", zegara śmierci i zdjęć duchów czy UFO oraz strasznych tapet. Szczególnie zaciekawił mnie blog B- Movie, którego autor Klaudia Van Kilmister zapowiada, że recenzuje filmy klasy B. - Czyli coś dla mnie - pomyślałem. Szkoda, że autor głównie zapowiadał, ale z realizacją gorzej... Zwróćcie uwagę w linkach na stronę z tysiącem trailerów horrorów! Sporo recenzji znajdziecie na blogu Recenzje Horrorów. Jego autor nie opiera się jak część blogerów głównie na opisach producentów lub innych portali (jak np. twórca strony horrory-najlepsze), ale przedstawia swoje opinie o filmach i to się chwali. Podobnie jak autorzy blogu o niemal identycznej nazwie Recenzje - horrorów. Warto też zajrzeć na blog Strefa dobrego horroru, znajdziecie tam opisy wielu filmów niszowych, o których trudno poczytać gdzie indziej. Twórca bloga 23 horrory skupił się na kilkunastu bardzo popularnych ostatnio horrorach, m.in. tych azjatyckich - Klątwa, Ring. Skoro jesteśmy przy azjatyckich produkcjach to koniecznie zajrzyjcie na blog Marebito. Znajdziecie tam informacje o wielu ciekawych (o których nawet wcześniej nie słyszałem) filmach: Arang, Peruka, Syrena czy Twarz. Polecam! Trochę ciekawych informacji o japońskich filmach grozy znajdziecie na blogach Puzdro i Frankie. Warto też zajrzeć na blog o kultowym już Ringu.
Opowiadania
Tu naprawdę różnorodność jest wielka. Od ewidentnych gniotów po fajne, klimatyczne opowieści. Parę ciekawych historii możecie znaleźć na blogach: Prawdziwy Horror, Bloghorror (koniecznie poczytajcie o Elżbiecie Batory), Straszne historie i Koszmarne Noce (ich autorka Tysia jest bardzo płodna 8-)) oraz na Strasznym blogu Mariczki. Bardzo ciekawy jest blog Łowcy Koszmarów. Znajdziecie tam działy dotyczące: Lovecrafta, Poego, wampirów, historie niezwykłe, demonologię, świat astralny czy obrazy Beksińskiego.
Celowo nie oceniałem jakoś szczególnie wymienionych blogów, warto byście sami sobie wyrobili zdanie na ich temat. Jedno, co rzuciło mi się w oczy szczególnie. Błędy ortograficzne. Raaany, jak ktoś lubi horrory to nie musi być od razu analfabetą. No i niemal każdy blogger obowiązkowo zamieszcza linki do zegara śmierci...
Większość z nich jest już nieaktywna, część dopiero niedawno powstała, podobniej jak Horrorowisko. Część z nich to głównie recenzje filmów, inne zawierają opowiadania, ale większość to taki misz - masz. Najbardziej żenowało mnie, gdy blogi ze świetnymi zdjęciami czy rysunkami oraz nastrojowymi wpisami mieszały się z reklamami - banku, samochodu, lekarstw czy telefonii komórkowej.
Przegląd zacznijmy od blogu Pauliny Muzyka i film. Wpisy może nie powstają zbyt często, ale jak już pojawią się to warte są poczytania. Ostatni pochodzi sprzed kilku dni i dotyczy zjawiska śmierci i jej pojmowania w różnych kulturach. Wcześniejszy wpis dotyczy miejskich legend, także wartych poczytania. Poza tym recenzje filmów, m.in. Domu Śmierci, Piły, Lśnienia czy Osady. Mnóstwo recenzji możecie znaleźć też na Horrorku. Ale nie tylko. Znajdziecie tam dziwne linki do m.in. zaklęć, gry "Kątwa", zegara śmierci i zdjęć duchów czy UFO oraz strasznych tapet. Szczególnie zaciekawił mnie blog B- Movie, którego autor Klaudia Van Kilmister zapowiada, że recenzuje filmy klasy B. - Czyli coś dla mnie - pomyślałem. Szkoda, że autor głównie zapowiadał, ale z realizacją gorzej... Zwróćcie uwagę w linkach na stronę z tysiącem trailerów horrorów! Sporo recenzji znajdziecie na blogu Recenzje Horrorów. Jego autor nie opiera się jak część blogerów głównie na opisach producentów lub innych portali (jak np. twórca strony horrory-najlepsze), ale przedstawia swoje opinie o filmach i to się chwali. Podobnie jak autorzy blogu o niemal identycznej nazwie Recenzje - horrorów. Warto też zajrzeć na blog Strefa dobrego horroru, znajdziecie tam opisy wielu filmów niszowych, o których trudno poczytać gdzie indziej. Twórca bloga 23 horrory skupił się na kilkunastu bardzo popularnych ostatnio horrorach, m.in. tych azjatyckich - Klątwa, Ring. Skoro jesteśmy przy azjatyckich produkcjach to koniecznie zajrzyjcie na blog Marebito. Znajdziecie tam informacje o wielu ciekawych (o których nawet wcześniej nie słyszałem) filmach: Arang, Peruka, Syrena czy Twarz. Polecam! Trochę ciekawych informacji o japońskich filmach grozy znajdziecie na blogach Puzdro i Frankie. Warto też zajrzeć na blog o kultowym już Ringu.
Opowiadania
Tu naprawdę różnorodność jest wielka. Od ewidentnych gniotów po fajne, klimatyczne opowieści. Parę ciekawych historii możecie znaleźć na blogach: Prawdziwy Horror, Bloghorror (koniecznie poczytajcie o Elżbiecie Batory), Straszne historie i Koszmarne Noce (ich autorka Tysia jest bardzo płodna 8-)) oraz na Strasznym blogu Mariczki. Bardzo ciekawy jest blog Łowcy Koszmarów. Znajdziecie tam działy dotyczące: Lovecrafta, Poego, wampirów, historie niezwykłe, demonologię, świat astralny czy obrazy Beksińskiego.
Celowo nie oceniałem jakoś szczególnie wymienionych blogów, warto byście sami sobie wyrobili zdanie na ich temat. Jedno, co rzuciło mi się w oczy szczególnie. Błędy ortograficzne. Raaany, jak ktoś lubi horrory to nie musi być od razu analfabetą. No i niemal każdy blogger obowiązkowo zamieszcza linki do zegara śmierci...
Szkoda, że znakomita większość z wymienionych blogów już nie istnieje. Ostatnio sama znalazłam ciekawego bloga: catinthewell.pl
OdpowiedzUsuńZ obecnej listy czasem czytam:
carpenoctem.pl i marebito.blog.onet.pl