Producenci Gwiezdnych wojen (Star wars) kontynuują cykl opowieści o głównych bohaterach galaktycznej sagi. W Han Solo: Gwiezdne wojny - historie (Solo: A Star Wars story USA 2018) opowiadają o tym jak tytułowy bohater staje się świetnym kosmicznym pilotem i przemytnikiem. Kto z nas nie pamięta świetnego Harrisona Forda w roli Hana Solo.
W tym filmie Hanem Solo jest Alden Ehrenreich (Piękne istoty). Kultowy, dla mnie reżyser Ron Howard (Apollo 13, Kokon, Willlow, Okup, Ognisty podmuch) opowiada dlaczego musiał uciekać ze swojej planety, dlaczego zaciągnął się do wojska i czemu koniecznie chciał zarobić pieniądze na kupno statku kosmicznego.
Wyjaśnia też skąd nazwisko Solo i okoliczności, w których Han poznał Chewbaccę (Joonas Suotamo - Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi, Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie). Wszystko w sposób ciekawy i klimatyczny ale nie wywołując jakiegoś szczególnego zaangażowania widzów. Film trochę długawy, bo trwa dwie godziny i 15 minut. Twórcy filmu sporo zaryzykowali próbując opowiedzieć o młodości Solo, w końcu wszyscy znali z tej roli Forda. Jednak moim zdaniem wyszli z tej próby zwycięsko. Co ciekawe, w filmie nie pojawia się chyba żadna sekwencja walk z użyciem laserowych mieczów.
W tym filmie Hanem Solo jest Alden Ehrenreich (Piękne istoty). Kultowy, dla mnie reżyser Ron Howard (Apollo 13, Kokon, Willlow, Okup, Ognisty podmuch) opowiada dlaczego musiał uciekać ze swojej planety, dlaczego zaciągnął się do wojska i czemu koniecznie chciał zarobić pieniądze na kupno statku kosmicznego.
Wyjaśnia też skąd nazwisko Solo i okoliczności, w których Han poznał Chewbaccę (Joonas Suotamo - Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi, Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie). Wszystko w sposób ciekawy i klimatyczny ale nie wywołując jakiegoś szczególnego zaangażowania widzów. Film trochę długawy, bo trwa dwie godziny i 15 minut. Twórcy filmu sporo zaryzykowali próbując opowiedzieć o młodości Solo, w końcu wszyscy znali z tej roli Forda. Jednak moim zdaniem wyszli z tej próby zwycięsko. Co ciekawe, w filmie nie pojawia się chyba żadna sekwencja walk z użyciem laserowych mieczów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujesz na własną odpowiedzialność. Ja za to nie odpowiadam. Ale jeżeli zamierzasz kogoś obrażać idź gdzieś indziej !