Znajomy polecił ten serial więc postanowiłem z Żoną obejrzeć. Sześć krótkich odcinków po niecałe 30 min. After Life (Wielka Brytania 2019). Gorzkich, pełnych smutku, ale i radosnych chwil. Generalnie jednak bardzo smutny i depresyjny.
Tony (Ricky Gervais - oprócz głównej roli także reżyser i scenarzysta) jest dziennikarzem w małej miejscowości. Cierpi po śmierci żony. Codziennie ogląda nagranie wideo, w którym Lisa (Kerry Godliman) przygotowuje go do swojej śmierci. Stara się zniechęcić do siebie wszystkich znajomych, twierdząc, że chce popełnić samobójstwo, bo nic dobrego go już nie czeka. Źle mówi o swojej pracy i krytykuje współpracowników.
Codziennie zajmuje się tematami, którymi gardzi, na przykład mężczyzną, który gra nosem na dwóch fletach.
W głębi serca jest jednak dobrym człowiekiem, bardzo zależy mu na chrześniaku, który jest synem brata jego żony, zresztą jego szefem w gazecie. Codziennie odwiedza ojca w szpitalu. Na co dzień jednak jest wulgarny i agresywny. Uważa to za swojego rodzaju "supermoc". Pożycza nawet pieniądze znajomemu aby mógł wykonać "złoty strzał". Ale jego znajomi nie poddają się - chcą odzyskać jego dobrą wersję...
Tony (Ricky Gervais - oprócz głównej roli także reżyser i scenarzysta) jest dziennikarzem w małej miejscowości. Cierpi po śmierci żony. Codziennie ogląda nagranie wideo, w którym Lisa (Kerry Godliman) przygotowuje go do swojej śmierci. Stara się zniechęcić do siebie wszystkich znajomych, twierdząc, że chce popełnić samobójstwo, bo nic dobrego go już nie czeka. Źle mówi o swojej pracy i krytykuje współpracowników.
Codziennie zajmuje się tematami, którymi gardzi, na przykład mężczyzną, który gra nosem na dwóch fletach.
W głębi serca jest jednak dobrym człowiekiem, bardzo zależy mu na chrześniaku, który jest synem brata jego żony, zresztą jego szefem w gazecie. Codziennie odwiedza ojca w szpitalu. Na co dzień jednak jest wulgarny i agresywny. Uważa to za swojego rodzaju "supermoc". Pożycza nawet pieniądze znajomemu aby mógł wykonać "złoty strzał". Ale jego znajomi nie poddają się - chcą odzyskać jego dobrą wersję...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujesz na własną odpowiedzialność. Ja za to nie odpowiadam. Ale jeżeli zamierzasz kogoś obrażać idź gdzieś indziej !