Kolejna ciekawa książka Grzegorza Kalinowskiego, który co by nie mówić zna się na pisaniu kryminałów i zna się też dobrze na punkowej historii. Połączenie tej wiedzy pozwoliło mu na napisanie wciągającej powieści z watkami punkowymi i cytatami z piosenek, które dla wielu były niegdyś ważne.
Książka jest niejako kontynuacją "Gry w oczko" (czytaj recenzję), współczesnego kryminału, z wątkami futbolowymi, na których Grzesiek też zna się bardzo dobrze. Mamy więc znowu tych samych bohaterów, m.in. znaną dziennikarkę Joannę, jej przyjaciela Miśka i nowego chłopaka - policjanta z wydziału zabójstw Artura.
Akcja toczy się równolegle w czasach współczesnych i w latach 80.
Dużo w niej nawiązań do współczesnej polityki i stanu dziennikarstwa, ale jest też dużo wspomnień muzycznych, z autentycznymi postaciami i zespołami. Naprawdę czyta się bardzo przyjemnie. A osoby znające Warszawę mogą się pobawić w rozpoznawanie miejsc, w których toczy się akcja.
Polecam "Załogę" (Skarpa Warszawska 2020), ale też polecam historyczne kryminału Grześka Kalinowskiego. Już na dniach pojawi się kolejna powieść, której akcja toczyć się będzie podczas Powstania Warszawskiego.
Książka jest niejako kontynuacją "Gry w oczko" (czytaj recenzję), współczesnego kryminału, z wątkami futbolowymi, na których Grzesiek też zna się bardzo dobrze. Mamy więc znowu tych samych bohaterów, m.in. znaną dziennikarkę Joannę, jej przyjaciela Miśka i nowego chłopaka - policjanta z wydziału zabójstw Artura.
Akcja toczy się równolegle w czasach współczesnych i w latach 80.
Dużo w niej nawiązań do współczesnej polityki i stanu dziennikarstwa, ale jest też dużo wspomnień muzycznych, z autentycznymi postaciami i zespołami. Naprawdę czyta się bardzo przyjemnie. A osoby znające Warszawę mogą się pobawić w rozpoznawanie miejsc, w których toczy się akcja.
Polecam "Załogę" (Skarpa Warszawska 2020), ale też polecam historyczne kryminału Grześka Kalinowskiego. Już na dniach pojawi się kolejna powieść, której akcja toczyć się będzie podczas Powstania Warszawskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujesz na własną odpowiedzialność. Ja za to nie odpowiadam. Ale jeżeli zamierzasz kogoś obrażać idź gdzieś indziej !