Po obejrzeniu filmu Tragedia na Przełęczy Diatłowa (czytaj recenzję) trudno się nie zainteresować tym tematem. Nic więc dziwnego, że zaraz po tym jak się pojawiła na rynku kupiłem książkę Przełęcz Diatłowa. Tajemnica dziewięciorga Anny Matwiejewej (Wydawnictwo Kobiece 2020).
Książka przeleżała kilka miesięcy na półce zanim ją przeczytałem, jakoś zawsze wybierałem coś innego. Wreszcie podczas wakacji w Tatrach przeczytałem. Jest lekkie rozczarowanie. Co prawda było momenty kiedy przechodziły ciary, chociażby opis, jak główną bohaterkę - pisarkę Annę odwiedzają tajemniczy turyści, ale częściej ciężko było przebrnąć przez nudne dokumenty ze śledztwa.
I to mnie, a ja przez wiele lat naczytałem się sporo akt sądowych i prokuratorskich.
Ale podsumowując - książka wartościowa, powinien ją przeczytać każdy, kto interesuje się tematem zaginięcia sowieckiej wyprawy z 1959 roku w góry Uralu Północnego. Dziewięć osób znaleziono martwych, a przyczyny ich śmierci nie zostały do dzisiaj odkryte. Autorka powieści zastanawia się dlaczego uciekali w popłochu z namiotów, dlaczego na ich ubraniach odkryto ślady promieniowania, czy z ich śmiercią miało coś wspólnego radzieckie wojsko i jego eksperymenty? A może za śmiercią członków wyprawy stoją kosmici? I dlaczego tę sprawę próbowano zamieść pod dywan?!
Książka przeleżała kilka miesięcy na półce zanim ją przeczytałem, jakoś zawsze wybierałem coś innego. Wreszcie podczas wakacji w Tatrach przeczytałem. Jest lekkie rozczarowanie. Co prawda było momenty kiedy przechodziły ciary, chociażby opis, jak główną bohaterkę - pisarkę Annę odwiedzają tajemniczy turyści, ale częściej ciężko było przebrnąć przez nudne dokumenty ze śledztwa.
I to mnie, a ja przez wiele lat naczytałem się sporo akt sądowych i prokuratorskich.
Ale podsumowując - książka wartościowa, powinien ją przeczytać każdy, kto interesuje się tematem zaginięcia sowieckiej wyprawy z 1959 roku w góry Uralu Północnego. Dziewięć osób znaleziono martwych, a przyczyny ich śmierci nie zostały do dzisiaj odkryte. Autorka powieści zastanawia się dlaczego uciekali w popłochu z namiotów, dlaczego na ich ubraniach odkryto ślady promieniowania, czy z ich śmiercią miało coś wspólnego radzieckie wojsko i jego eksperymenty? A może za śmiercią członków wyprawy stoją kosmici? I dlaczego tę sprawę próbowano zamieść pod dywan?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujesz na własną odpowiedzialność. Ja za to nie odpowiadam. Ale jeżeli zamierzasz kogoś obrażać idź gdzieś indziej !