Nie jest to jakaś rewelacyjna opowieść, ale "Dolinę" (La Vallee Rebis 2020) czyta się bardzo fajnie, ciekawa opowieść, ciekawie napisana, fajnie narysowana postać głównego bohatera - policjanta z problemami Martina Servaza, który po ośmiu latach nagle odbiera rozmowę od porwanej niegdyś żonie.
Jedzie, by ją odnaleźć, a ładuje się w środek brutalnych morderstw w górskim małym miasteczku w Pirenejach, w którym policją dowodzi jego dawna przyjaciółka. Ponieważ miasto zostaje przez lawinę odcięte od świata będzie musiał tam zostać i pomóc w śledztwie, które doprowadzi do szokujących ustaleń...Ósma z kolei powieść Miniera dotycząca śledztw komisarza Miniera. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujesz na własną odpowiedzialność. Ja za to nie odpowiadam. Ale jeżeli zamierzasz kogoś obrażać idź gdzieś indziej !