Ciekawa historia o pojawiających się, co jakiś czas statkach kosmicznych. W filmie UFO (USA 2018) młody geniusz matematyczny próbuje odszyfrować sygnał nadany przez domniemanych kosmitów. Jedną z głównych ról w tym filmie gra słynna Gillian Anderson, znana między innymi z kultowego serialu "Z Archiwum X" (a młodszym widzom z serialu Sex Education).
Pewnego dnia nad jednym z amerykańskich lotnisk pojawia się niezidentyfikowany obiekt latający. Media informują o UFO, jednak pracownicy lotniska, a także agendy rządowe dementują informacje.
Doniesienia zaciekawiają zdolnego studenta miejscowego koledżu Dereka (Alex Sharp), który mimo genialnych umiejętności matematycznych, nie jest w stanie dojść do porozumienia ze swoją wykładowczynią (w tej roli Anderson). Mężczyzna analizuje zarejestrowany sygnał, próbując ustalić, co chcieli przekazać Ziemianom kosmici i czy rzeczywiście jest to jakaś wiadomość. Szybko jego poczynaniami interesuje się tajemnicza agenda rządowa...W filmie Ryana Eslingera nie znajdziecie żadnych fajerwerków. Nie ma tu jakiś super efektów specjalnych, nie ma pościgów, zabijania... To raczej film dla tych, którzy lubią w spokoju obejrzeć ciekawą historię i zastanowić się nad nią. Niektórzy powiedzą, że nudny, mnie zaciekawił! No i pozostaje zawsze po takim filmie pytanie: "Czy oni już tu są?!?"
Moja ocena: 6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujesz na własną odpowiedzialność. Ja za to nie odpowiadam. Ale jeżeli zamierzasz kogoś obrażać idź gdzieś indziej !