O przygotowaniach do tegorocznej edycji festiwalu pisałem już tutaj. Teraz kolejne wiadomości.
1. Na pewno na festiwalu zobaczymy film "My name is Bruce". To komediowy horror z Bruce’em Campbellem, który gra… siebie samego, wziętego omyłkowo za Asha, czyli bohatera “Evil Dead” - pisze na swoim blogu Piotr Mańkowski. Zapowiada się więc prawdziwa uczta dla fanów horroru.
2. W bloku krótkometrażówek będzie można zobaczyć piętnastominutową wariację “Brother’s Keeper” w reżyserii Martijna Smitsa.
3. Pewny jest już także włoski horror “Visions” w reżyserii Luigiego Cecinelliego.
4. Piła 6. Kolejny część kultowej już serii (o filmach z tej serii pisaliśmy tu i tu).
5. Kolejny zapowiadany film to “Trailer Park of Terror” Stevena Goldmanna.
6. I jeszcze jedna zapowiedź - 5 minutowy short “Eel Girl" Paula Campiona
“Trailer Park of Terror" zapowiada się nawet ciekawie...
OdpowiedzUsuńCóż, pozostaje mieć nadzieję, że tegoroczna edycja festiwalu będzie lepsza od poprzedniej.