czwartek, 17 czerwca 2010

W pogoni za złem - kolejny świetny horror

Ostatnio do niskobudżetowych tytułów podchodzę mocno sceptycznie, pewnie też stąd ostatnio znacznie mniej recenzji na tym blogu. Tak było też z filmem "W pogoni za złem". Jakże niesłusznie wstrzymywałem się z obejrzeniem obrazu Seana Tretta.

Sean Tretta to reżyser ze sceny niezależnej. Fani horroru mogą go znać m.in. z takich filmów jak Fabryka śmierci: krwotok i Śmierć na żywo. No i oczywiście teraz Death of a Ghost Hunter.


Film W pogoni za złem opowiada (Death of a Ghost Hunter USA 2007) o Carter Simms (Patti Tindall znana z takich horrorów jak Machined, The Graves czy The 11th Agression) - łowczyni duchów, która dostaje ekstra zlecenie. Ma sprawdzić nawiedzony Dom Mastersonów. 20 lat wcześniej zginęła w nim rodzina miejscowego pastora. Specjalistka od duchów ma sprawdzić czy rzeczywiście budynek jest nawiedzony. Nie wie jak cała historia może się dla niej skończyć.

Mimo, że film ten oglądałem w pociągu to naprawdę zrobił na mnie duże wrażenie. Niesamowity klimat nawiedzonego domu jaki udało się uzyskać twórcom naprawdę działa. Oczywiście nie będę pisał, że to jeden z lepszych filmów o nawiedzonych domach, ale na pewno jeden z najciekawszych jakie ostatnio widziałem.

3 komentarze:

  1. O widzisz, dobrze ze znalazłam tego bloga. Film wygląda ciekawie, postaram się go w najbliższym czasie obejzec bo mnie zaintrygował:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że mogłem pomóc 8-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie się film podobał mogę go śmiało polecić. Parę razy mi się włosy zjeżyły

    OdpowiedzUsuń

Komentujesz na własną odpowiedzialność. Ja za to nie odpowiadam. Ale jeżeli zamierzasz kogoś obrażać idź gdzieś indziej !