O pierwszej części pisałem Paranormal Activity w listopadzie 2009, że to kandydat na horror roku, drugą w październiku 2010 też byłem usatysfakcjonowany. Nic więc dziwnego, że raczej obawiałem się trzeciej części, ale też niepotrzebnie!
Czwarta część dorównuje poprzednim. Oczywiście znajdzie się wielu malkontentów, którzy powiedzą, że nie ma nic nowego w filmie, który wyreżyserowali: Ariel Schulman i Henry Joost - twórcy części trzeciej. Ale tym mówię - nie narzekajcie i bójcie się lub czekajcie na nowego Egzorcystę!
Akcja jak zwykle dzieje się w wielkim domu, a naszych bohaterów śledzi szereg kamer. Do mieszkającej w niej rodziny wprowadza się mieszkający w sąsiedztwie z matką (która trafia do szpitala) chłopiec. Szybko okazuje się, że wraz z nim do domu wprowadza się...Ale to już zobaczycie sami 8-)
W filmie, do którego scenariusz napisał Christopher Landon (Paranormal Activity 2, Paranormal Activity 3, Niepokój, Krew jak czekolada), grają m.in.:
Katie Featherstone (Mutation, Paranormal Activity 1-3, Walking distance)
Kathryn Newton
Matt Shively (I owe my life to corbin blue, Barrio Tales, April Apocalypse)
Aiden Lovekamp
Brady Allen (American Horror Style: Asylum)
Stephen Dunham (Mumia)
Alexondra Lee (Projekt "Momentum")
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujesz na własną odpowiedzialność. Ja za to nie odpowiadam. Ale jeżeli zamierzasz kogoś obrażać idź gdzieś indziej !