Dzięki Netflixowi udało mi się obejrzeć całkiem niezły serial, szkoda tylko, że skończył się on na pierwszym sezonie. Bo z tego co czytałem kontynuacji The Returned (USA 2015) nie będzie.
Ten serial przypomina mi taki horror sprzed lat "Oni czasem wracają", który powstał na podstawie opowiadania Stephana Kinga. Tam też martwi wrócili. I serial The Returned opowiada właśnie o zmarłych, którzy wrócili. Mały chłopiec, starsza kobieta. Różne osoby w różnym wieku. Akcja dzieje się w miasteczku Caldwell. Czemu wrócili? Nie wiadomo. Każdy odcinek robi wrażenie, czekamy na koniec, aż w końcu po 10 odcinkach nadchodzi finał. Oczekujemy zakończenia. Ale niestety finału i wyjaśnienia zagadki powrotów nie ma. Ostatni odcinek jest ewidentnym wstępem do drugiej serii. Ale drugiej serii nie będzie...
Serial powstał na podstawie francuskiego serialu "Powracający".
Ten serial przypomina mi taki horror sprzed lat "Oni czasem wracają", który powstał na podstawie opowiadania Stephana Kinga. Tam też martwi wrócili. I serial The Returned opowiada właśnie o zmarłych, którzy wrócili. Mały chłopiec, starsza kobieta. Różne osoby w różnym wieku. Akcja dzieje się w miasteczku Caldwell. Czemu wrócili? Nie wiadomo. Każdy odcinek robi wrażenie, czekamy na koniec, aż w końcu po 10 odcinkach nadchodzi finał. Oczekujemy zakończenia. Ale niestety finału i wyjaśnienia zagadki powrotów nie ma. Ostatni odcinek jest ewidentnym wstępem do drugiej serii. Ale drugiej serii nie będzie...
Serial powstał na podstawie francuskiego serialu "Powracający".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujesz na własną odpowiedzialność. Ja za to nie odpowiadam. Ale jeżeli zamierzasz kogoś obrażać idź gdzieś indziej !