Spectral (USA 2016) to naprawdę niezły film. Muszę to przyznać. Chociaż opisy w internecie nie zachęcają do oglądania. Oczywiście zaznaczam, że ten film (który możecie zobaczyć na Netflixie) jest niezły, ale dla pasjonatów kina SF.
Film wyreżyserował debiutant Nic Mathieu, a scenariusz napisał George Nolfi (Władcy umysłów, Linia czasu).
Akcja dzieje się w Mołdawii. Clyne (James Badge Dale - World War Z, Iron Man 3) - młody wynalazca pracujący na rzecz przemysłu zbrojeniowego zostaje wysłany do Europy. W Mołdawii stacjonują amerykańskie wojska stabilizacyjne. Od pewnego czasu zaczynają jednak ponosić poważne straty - żołnierze z jednostek specjalnych giną w starciach, a ich specjalne noktowizory (skonstruowane właśnie przez Clyna) rejestrują tajemnicze postacie. Sprawa jest objęta ścisła tajemnicą. Kiedy Clyne przyjeżdża na miejsce, zastaje też tam Fran Madison - oficera CIA (Emily Mortimer - Wyspa tajemnic, Krzyk 3). Szybko się dowiaduje o co chodzi - napastnicy, z którymi walczą amerykańscy żołnierze wyglądają jak Kosmici...
Naprawdę niezły film opowiadający o tym do czego może doprowadzić globalny wyścig zbrojeń. Niektóre sceny robią mocne wrażenie. A, że to niemożliwe? A czy ja spodziewałem się na początku lat 90., że będę nosił w kieszeni spodni dwa telefony?!
Film wyreżyserował debiutant Nic Mathieu, a scenariusz napisał George Nolfi (Władcy umysłów, Linia czasu).
Akcja dzieje się w Mołdawii. Clyne (James Badge Dale - World War Z, Iron Man 3) - młody wynalazca pracujący na rzecz przemysłu zbrojeniowego zostaje wysłany do Europy. W Mołdawii stacjonują amerykańskie wojska stabilizacyjne. Od pewnego czasu zaczynają jednak ponosić poważne straty - żołnierze z jednostek specjalnych giną w starciach, a ich specjalne noktowizory (skonstruowane właśnie przez Clyna) rejestrują tajemnicze postacie. Sprawa jest objęta ścisła tajemnicą. Kiedy Clyne przyjeżdża na miejsce, zastaje też tam Fran Madison - oficera CIA (Emily Mortimer - Wyspa tajemnic, Krzyk 3). Szybko się dowiaduje o co chodzi - napastnicy, z którymi walczą amerykańscy żołnierze wyglądają jak Kosmici...
Naprawdę niezły film opowiadający o tym do czego może doprowadzić globalny wyścig zbrojeń. Niektóre sceny robią mocne wrażenie. A, że to niemożliwe? A czy ja spodziewałem się na początku lat 90., że będę nosił w kieszeni spodni dwa telefony?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujesz na własną odpowiedzialność. Ja za to nie odpowiadam. Ale jeżeli zamierzasz kogoś obrażać idź gdzieś indziej !