O tym filmie dowiedziałem się oglądając dokument "Na wiarę. "Egzorcysta" Williama Friedkina (Leap of Faith USA 2019), w którym reżyser opowiada o swoim najsłynniejszym dziele. Wspomina między innymi o tym autentycznym egzorcyzmie kobiety, który udało mu się zarejestrować dzięki zgodzie ojca Amortha.
Reżyser mógł nagrywać egzorcyzm Christiny sam za pomocą jednej kamery. Zarejestrowane sceny robią niesamowite wrażenie, zwłaszcza jak wierzymy, że do opętań rzeczywiście dochodzi, a Kościół katolicki do walki z nimi wystawia egzorcystów. Film konfrontowany jest z lekarzami, którzy oceniają to co widzą i przedstawiają swój, naukowy punkt widzenia. Od Was zależy, czy uwierzycie w autentyczność egzorcyzmu, czy też w opinie medyków.Ojciec Gabriel Amrth zmarł w 2016 roku wkrótce po zarejestrowaniu dziewiątego, jak się okazało nieudanego egzorcyzmu Christiny...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujesz na własną odpowiedzialność. Ja za to nie odpowiadam. Ale jeżeli zamierzasz kogoś obrażać idź gdzieś indziej !