CBGB to kultowy klub w Nowym Jorku. To tam zaczynały niezmiernie ważne kapele, nie tylko dla punk rocka, ale dla muzyki w ogóle. Warto wymienić chociażby Ramones, Television, Talking Heads, Dead Boys, czy Blondie. To tam podobno pierwszy raz na publiczność skoczył Iggy Pop! I o tym wszystkim opowiada film CBGB (USA 2013).
Klub CBGB stworzył Hilly Kristal (Alan Rickman - cykl Harry Potter, Sweeney Todd), który wcześniej nie miał szczęścia do interesów, dwa jego lokale zbankrutowały.
Na nowy lokal pieniądze pożyczyła mu mama (Estelle Harris - Rodzina Addamsów: Spotkanie po latach). Tym razem jednak udało mu się, chociaż nie było łatwo, a gdyby nie jego córka - Lisa (Ashley Greene - Zjawy, saga Zmierzch, Summer's blood, Gorący temat), która zajęła się finansami lokalu, zapewne prowadzenie kolejnego klubu skończyłoby się klęską. Początkowo Hilly chciał, by w jego lokalu grały zespoły country, ale te nie chciały tam występować. A ponieważ zgłosił się zespół Television, a później kolejne punkowe kapele - Kristal zmienił zdanie na temat charakteru lokalu. I wygrał tym. I zapisał się w historii muzyki. I być może dzięki niemu mamy okazję słuchać wielu wspaniałych kapel.O samym filmie trudno mi coś napisać, fajnie się ogląda, bardzo fajnie się słucha, aktorzy wydają się dobrze dobrani. Czego chcieć więcej w opowieści o tym, jak powstawała scena punk rockowa w Nowym Jorku.
Film wyreżyserował Randall Miller (Łowcy koszmaru), który scenariusz napisał z Jody Savin (Witchcraft).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujesz na własną odpowiedzialność. Ja za to nie odpowiadam. Ale jeżeli zamierzasz kogoś obrażać idź gdzieś indziej !