Korporacyjna wyprawa do jaskini: Jak zostaliśmy kanibalami

Całkiem zabawny film do jednorazowego obejrzenia. Korpoludki (Corporate Animals USA 2019) opowiada historię pracowników bankrutującej korporacji, którym szefowa organizuje wyprawę integracyjną do sieci jaskiń w Nowym Meksyku. W jednej z nich dochodzi do wypadku. Wejście zostaje zasypane, a przewodnik ginie...

Początkowo pracownicy wierzą w to, że wkrótce nadejdzie pomoc, bo ich szefowa Luc (Demi Moore - Uwierz w ducha, Półmrok, Siódmy znak, Pasożyt) zostawiła informacje o planach wycieczki. Po kilku dniach jednak okazuje się, że to nieprawda.

Na jaw zaczyna wychodzić coraz więcej sekretów firmy. Wszyscy są już bardzo głodni, bo skończyły się produkowane przez firmę jadalne sztućce.

Pada propozycja, by zjeść... martwego przewodnika. Uczestnicy wycieczki zgadzają się, a zaraz po tym okazuje się, że ktoś już się dobrał do ręki zmarłego! Zaczyna się poszukiwanie winnego.

Film oprócz wątku kanibalizmu mocno naigrywa się z korporacyjnych zasad, oszukiwaniu pracowników, wykorzystywaniu ich seksualnie itd. Do tego parodia horrorów o jaskiniach i dużo (nie najwyższych lotów) poczucia humoru. 

Film wyreżyserował Patrick Brice (Dziwak, Dziwak 2), a scenariusz napisał Sam Bain (Co robimy w ukryciu).