Zapewne jak pamiętacie, w pierwszej części przez chwilę wydawało się, że Art the Clown (David Howard Thornton) zginął, ale na szczęście (czy raczej nieszczęście przyszłych ofiar) odżył i dalej bawi (???) nas w kontynuacji, a nawet baaa, w kontynuacji kontynuacji, która wyświetlana jest właśnie w kinach.
Trup ściele się gęsto. Morderstwa klauna są naprawdę coraz bardziej okrutne, krew bryzga, głowy są rozrywane rękoma, skóra zrywana żywcem itd... Naprzeciwko szaleńca i jego tajemniczej, nie mniej szalonej przyjaciółki, będzie musiało stanąć zagubione rodzeństwo... To musi się źle skończyć, zwłaszcza, że młodszy z rodzeństwa - Jonathan (Elliott Fullam) chce przebrać się za klauna w właśnie w Halloween.
Film ponownie wyreżyserował Damien Leone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujesz na własną odpowiedzialność. Ja za to nie odpowiadam. Ale jeżeli zamierzasz kogoś obrażać idź gdzieś indziej !