czwartek, 24 grudnia 2020

Resident Evil część druga: Apokalipsa

Jakoś druga część cyklu, którego jestem bezkrytycznym fanem, mi wcześniej umknęła przy recenzjach, czas więc nadrobić zaległości. Resident Evil 2: Apokalipsa (Resident Evil: Apocalypse Francja, Kanada, Niemcy, USA, Wielka Brytania 2004) jest naprawdę niezła! 

Akcja Apokalipsy rozpoczyna się praktycznie tam, gdzie zakończyła się pierwsza część. Alice (niezrównana Milla Jovovich - cykl Resident Evil, Piąty Element, Tomb Rider, Ultraviolet, Czwarty stopień, Wyspa strachu, Hellboy, Rajskie wzgórza) znowu musi walczyć z zombie.

Znów będzie jej pomagać niejaka Jill (Sienna Guillory - Resident Evil, Residen Evil: Retrybucja, Resident Evil: Afterlife, Rasa, BloodRane, Avatar, Inwazja: Bitwa o Los Angeles, Maczeta, Eragon, Wehikuł czasu). Wojowniczki muszą uciec z miasta Raccoon City, które przejęły żywe trupy. Miasto zostaje zamknięte i może czekać je zagłada. Alice i Jill muszą też uratować córkę jednego z naukowców koncernu Umbrella oraz stawić czoła śmiercionośnej maszynie Nemezis.

Tym razem film wyreżyserował Alexander Witt, a Paul W.S. Anderson ( Death Race, Obcy kontra Predator, Dar widzenia, Ukryty wymiar, Mortal Kombat, Pandorum, Resident Evil: ostatni rozdział, Resident Evil: Afterlife, Resident Evil, Resident Evil: Retrybucja, The Warded Man) napisał scenariusz. Wyszło bardzo sprawnie, znowu szybka akcja, brak czasu na myślenie. Dobrzy zabijają złe zombie. Jak to w grze komputerowej, na podstawie której powstał ten cykl. Czego więcej potrzeba 8-) 




1 komentarz:

Komentujesz na własną odpowiedzialność. Ja za to nie odpowiadam. Ale jeżeli zamierzasz kogoś obrażać idź gdzieś indziej !