Ukryty wymiar sprawdza się po latach

Muszę przyznać, że film Ukryty wymiar "Event Horizon" (USA, Wielka Brytania 1997) nie zestarzał się po tylu latach. Oglądało się tak samo dobrze jak kilkanaście lat temu!

Oczywiście efekty specjalne byłby teraz znacznie lepsze. Ale nie na efektach ten film się opiera, a na ciekawej historii i klimacie, który twórcom udało się stworzyć. Film wyreżyserował Paul W. S. Anderson (znany z filmów: Death Race, Obcy kontra Predator, Dar widzenia, Ukryty wymiar, Mortal Kombat, Pandorum, Resident Evil: ostatni rozdział, Resident Evil: Afterlife, Resident Evil, Resident Evil: Retrybucja, The Warded Man), a scenariusz napisał Philip Eisner (Podpalaczka 2, Kroniki mutantów, Executive Order: Six).
Swoich bohaterów wysyłają w 2047 roku w kosmos, gdzie mają przeprowadzić akcję ratunkową na statku Event Horizon.
Statek ten zginął siedem lat wcześniej w rejonie Saturna, a teraz nagle pojawił się w przestrzeni kosmicznej. Na statku ratowniczym znajduje się dodatkowy członek załogi: doktor William Weir (Sam Neill - Świt, Thor: Ragnarok, Park Jurajski 1-3, Ukryty wymiar, W paszczy szaleństwa, Wspomnienia niewidzialnego człowieka, Alcatraz). Zna on tajemnice napędu zaginionego statku i ma pomóc w akcji ratowniczej. Załoga statku ratowniczego kapitana Millera (Laurence Fishburne - Epidemia strachu, Koszmar z ulicy Wiązów 3, Cherry model 2000, Ukryty wymiar, Matrix 1-3, Atak na posterunek, Predators, Człowiek ze stali, Kolonia, Batman v Superman: świt sprawiedliwości, Pasażerowie, Sygnał) od początku sceptycznie podchodzi do akcji bo była już w drodze do domu.

Kosmonauci wchodzą na pokład Event Horizon i nie znajdują członków załogi statku. Znajdują za to bardzo niepokojący film. Zaczynają mieć też przerażające przewidzenia. Czy to na pewno tylko przewidzenia? Ginie pierwsza osoba... Załoga zaczyna walczyć o życie. Kim jest przeciwnik? Czy to tajemnicza istota z kosmosu czy może sam Diabeł?

Świetny klimat, dobra obsada, niepokojąca muzyka i dobra scenografia. Ale przede wszystkim bardzo dobry pomysł na akcję. To wszystko sprawia, że ten film wyróżnia się spośród innych produkcji SF i robi wrażenie nawet po latach...