To film, który ma obowiązek zobaczyć każdy fan filmów SF, ale także horrorów. Alien (USA, Wielka Brytanii 1979) absolutnie zrewolucjonizował rynek produkcji o obcych z Kosmosu, a naśladowcy tworzą kopię serii, tak jak ostatnio twórcy filmu "Life".
Ciekawy byłem jak będzie mi się oglądać Obcego po kilkuletniej przerwie. Nic się nie zestarzał. Dalej robi wielkie wrażenie, a Obcy jest najbardziej Obcy ze wszystkich Obcych w historii kina science fiction. Najważniejsze w tym filmie jest to, że jest oryginalny - kolejne już tylko czerpały z dzieła Ridleya Scotta (twórca m. in. Łowcy Androidów, Legendy, Sztormu, Gladiatora, Hannibala, Królestwa Niebieskiego, Robin Hooda, Prometeusza, Marsjanina, Obcego: Przymierze).
Do tego świetny scenariusz Dana O'Bannona (Pamięć absolutna, Obcy kontra Predator, Powrót żywych trupów, Ciemna gwiazda, Hemoglobina, Tajemnica Syriusza, Najeźdźcy z Marsa, Martwy i pogrzebany). I jeszcze dobrzy aktorzy z rewelacyjną Sigourney Weaver (m.in. cykl Obcych, Pogromcy duchów I, II, Osada, Avatar, Dom w głębi lasu, Wampirzyce, Ghostbusters. Pogromcy Duchów, The Defenders), do tego m.in. Tom Skerritt (Zamieć, Kontakt, Dr Jekyll i Pan Hyde, Mamut, Fala śmierci, Upadłe anioły, Koniec świata, Po wstrząsie, Upiór w Camusie, Duch 3, Martwa strefa, Diabelski deszcz) i John Hurt (Tylko kochankowie przeżyją, Snowpiercer: Arka przymierza, Krzyk, Hercules, O zmierzchu, Immortals, Kosmiczne jaja, Frankenstein wyzwolony, Monolit, Kontakt, Stracone dusze, Hellboy, V jak vendetta, Klucz do koszmary, Outlander, Hellboy II). I znakomita postać Obcego, która może się do dzisiaj śnić po nocach stworzona przez znakomitego grafika H.R. Gigera.
Film opowiada o statku kosmicznym Nostromo, którego załoga wracająca na Ziemię zostaje wybudzona przez komputer pokładowy "Matkę" i wysłana na nieznaną planetoidę LV-240, z której dochodzą sygnały radiowe S.O.S wskazujące na to, że może znajdować się tam inteligentna forma życia. Załoga niechętnie ląduje, a wysłana na miejsce nadawania sygnału ekipa znajduje statek kosmiczny z nieznanymi formami życia. Jednak czy to naprawdę były sygnały wzywających pomocy? A może ostrzeżenie przed lądowaniem w tym miejscu? Jeden z kosmonautów Kane (John Hurt) zostaje zaatakowany, a na jego twarzy zaciska się nieznana istota. Mimo ostrzeżeń trzeciego oficera Ripley (Weaver) nieprzytomny mężczyzna zostaje wniesiony na pokład. Pewnego dnia odzyskuje przytomność, ale podczas posiłku...
Dalej nie będę pisał bo być może znajdą się jednak osoby, które nie widziały jeszcze tego filmu. Absolutnie polecam! Zdecydowanie najlepszy film Ridleya Scotta.
Ciekawy byłem jak będzie mi się oglądać Obcego po kilkuletniej przerwie. Nic się nie zestarzał. Dalej robi wielkie wrażenie, a Obcy jest najbardziej Obcy ze wszystkich Obcych w historii kina science fiction. Najważniejsze w tym filmie jest to, że jest oryginalny - kolejne już tylko czerpały z dzieła Ridleya Scotta (twórca m. in. Łowcy Androidów, Legendy, Sztormu, Gladiatora, Hannibala, Królestwa Niebieskiego, Robin Hooda, Prometeusza, Marsjanina, Obcego: Przymierze).
Do tego świetny scenariusz Dana O'Bannona (Pamięć absolutna, Obcy kontra Predator, Powrót żywych trupów, Ciemna gwiazda, Hemoglobina, Tajemnica Syriusza, Najeźdźcy z Marsa, Martwy i pogrzebany). I jeszcze dobrzy aktorzy z rewelacyjną Sigourney Weaver (m.in. cykl Obcych, Pogromcy duchów I, II, Osada, Avatar, Dom w głębi lasu, Wampirzyce, Ghostbusters. Pogromcy Duchów, The Defenders), do tego m.in. Tom Skerritt (Zamieć, Kontakt, Dr Jekyll i Pan Hyde, Mamut, Fala śmierci, Upadłe anioły, Koniec świata, Po wstrząsie, Upiór w Camusie, Duch 3, Martwa strefa, Diabelski deszcz) i John Hurt (Tylko kochankowie przeżyją, Snowpiercer: Arka przymierza, Krzyk, Hercules, O zmierzchu, Immortals, Kosmiczne jaja, Frankenstein wyzwolony, Monolit, Kontakt, Stracone dusze, Hellboy, V jak vendetta, Klucz do koszmary, Outlander, Hellboy II). I znakomita postać Obcego, która może się do dzisiaj śnić po nocach stworzona przez znakomitego grafika H.R. Gigera.
Film opowiada o statku kosmicznym Nostromo, którego załoga wracająca na Ziemię zostaje wybudzona przez komputer pokładowy "Matkę" i wysłana na nieznaną planetoidę LV-240, z której dochodzą sygnały radiowe S.O.S wskazujące na to, że może znajdować się tam inteligentna forma życia. Załoga niechętnie ląduje, a wysłana na miejsce nadawania sygnału ekipa znajduje statek kosmiczny z nieznanymi formami życia. Jednak czy to naprawdę były sygnały wzywających pomocy? A może ostrzeżenie przed lądowaniem w tym miejscu? Jeden z kosmonautów Kane (John Hurt) zostaje zaatakowany, a na jego twarzy zaciska się nieznana istota. Mimo ostrzeżeń trzeciego oficera Ripley (Weaver) nieprzytomny mężczyzna zostaje wniesiony na pokład. Pewnego dnia odzyskuje przytomność, ale podczas posiłku...
Dalej nie będę pisał bo być może znajdą się jednak osoby, które nie widziały jeszcze tego filmu. Absolutnie polecam! Zdecydowanie najlepszy film Ridleya Scotta.
Nigdy bardziej się nie bałem w kinie
OdpowiedzUsuń