Staram się od czasu do czasu oglądać kontynuacje seriali, które z różnych względów porzuciłem. Tym razem padło na American Horror Story: Asylum (USA 2012). I muszę przyznać, że to naprawdę świetna kontynuacja.
Chociaż trudno nazwać sezon drugi kontynuacją, bo opowiada zupełnie inną historię. Grają natomiast ci sami aktorzy. W tej opowieści, toczącej się w latach 60. XX wieku - dziennikarka Lana (Sarah Paulson - Glass, Spirit - duch miasta, Amerykański horror, Nie otwieraj oczu) postanawia napisać artykuł o seryjnym zabójcy "Krwawej twarzy", który morduje kobiety.
Dostaje się podstępem do prowadzonego przez Kościół domu dla psychicznie chorych Briarcliff, w którym przebywa podejrzany. Niestety zostaje zatrzymana i uwięziona za homoseksualny związek z kobietą. Ma być "leczona". Szpitalem kieruje siostra Jud - zakonnica z przeszłością (Jessica Lange - cykle: American Horror Story, King kong) - wiele lat wcześniej potrąciła po pijanemu dziewczynkę na rowerze i uciekła. Jej podwładna - siostra Mary (Lily Rabe - Trauma), zostaje opętana przez diabła...
13-odcinkowy serial opowiada o pacjentach tej placówki i robi piorunujące wrażenie. każdy odcinek to osobna historia, ale ściśle łącząca się z pozostałymi odcinkami. Spore wrażenie zrobił na mnie wątek kobiety, której wydaje się, że jest Anne Frank (Franke Potente - Powrót z zaświatów, Obecność 2, Lęk), która przeżyła wojnę i mieszka w USA. Trafia do szpitala i w jednym z lekarzy - Arthurze Ardenie (James Cromwell - Zielona Mila, Ja Robot, Pralnia, Rodzina, Surogaci, Spider-Man 3, Miasteczko Salem, Dzień zagłady, Gatunek 2, Star Trek 8, Jurassic World: Upadł królestwo) rozpoznaje swojego oprawcę z niemieckiego obozu koncentracyjnego. I jeszcze ciary przechodzące, gdy pojawiała się postać Anioł Śmierci - Shachath (Frances Conroy - Joker, Sześć stóp pod ziemią, cykl American Horror Story, Mgła, Kult, Kobieta-kot, Czarownice z Salem).
Twórcami serialu są: Ryan Murphy (cykle: American Horror Story, American Crime Story) i Brad Falchuk (cykl American Horror Story i Pokolenie mutantów).
Chociaż trudno nazwać sezon drugi kontynuacją, bo opowiada zupełnie inną historię. Grają natomiast ci sami aktorzy. W tej opowieści, toczącej się w latach 60. XX wieku - dziennikarka Lana (Sarah Paulson - Glass, Spirit - duch miasta, Amerykański horror, Nie otwieraj oczu) postanawia napisać artykuł o seryjnym zabójcy "Krwawej twarzy", który morduje kobiety.
Dostaje się podstępem do prowadzonego przez Kościół domu dla psychicznie chorych Briarcliff, w którym przebywa podejrzany. Niestety zostaje zatrzymana i uwięziona za homoseksualny związek z kobietą. Ma być "leczona". Szpitalem kieruje siostra Jud - zakonnica z przeszłością (Jessica Lange - cykle: American Horror Story, King kong) - wiele lat wcześniej potrąciła po pijanemu dziewczynkę na rowerze i uciekła. Jej podwładna - siostra Mary (Lily Rabe - Trauma), zostaje opętana przez diabła...
13-odcinkowy serial opowiada o pacjentach tej placówki i robi piorunujące wrażenie. każdy odcinek to osobna historia, ale ściśle łącząca się z pozostałymi odcinkami. Spore wrażenie zrobił na mnie wątek kobiety, której wydaje się, że jest Anne Frank (Franke Potente - Powrót z zaświatów, Obecność 2, Lęk), która przeżyła wojnę i mieszka w USA. Trafia do szpitala i w jednym z lekarzy - Arthurze Ardenie (James Cromwell - Zielona Mila, Ja Robot, Pralnia, Rodzina, Surogaci, Spider-Man 3, Miasteczko Salem, Dzień zagłady, Gatunek 2, Star Trek 8, Jurassic World: Upadł królestwo) rozpoznaje swojego oprawcę z niemieckiego obozu koncentracyjnego. I jeszcze ciary przechodzące, gdy pojawiała się postać Anioł Śmierci - Shachath (Frances Conroy - Joker, Sześć stóp pod ziemią, cykl American Horror Story, Mgła, Kult, Kobieta-kot, Czarownice z Salem).
Twórcami serialu są: Ryan Murphy (cykle: American Horror Story, American Crime Story) i Brad Falchuk (cykl American Horror Story i Pokolenie mutantów).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujesz na własną odpowiedzialność. Ja za to nie odpowiadam. Ale jeżeli zamierzasz kogoś obrażać idź gdzieś indziej !