Ani dobry, ani zły. Delirium (USA 2018 96 min.) to jeden z tych horrorów, które jednego dnia obejrzysz, a drugiego nie będziesz o nim zbyt wiele pamiętał. To także jeden z tych filmów, których oglądanie trudno polecić, ale także trudno odradzać. Warto jednak zająć stanowisko i stwierdzić krótko - szkoda czasu. Jest wiele innych wartych obejrzenia produkcji.
Film w reżyserii Dennisa Iliadisa (Ostatni dom po lewej) ze scenariuszem Adama Allecy (Ostatni dom po lewej, Komórka) opowiada o młodym mężczyźnie, który wychodzi ze szpitala psychiatrycznego i ma spędzić w swoim rodzinnym domu 30 dni.
Szybko jednak okazuje, ze w odziedziczonej po zmarłych rodzicach posiadłości dzieje się coś dziwnego. Znajdują się tam tajemnicze pomieszczenia i korytarze. Tom (Topher Grace - Predators, Interstaller, Miłość, Śmierć i Roboty, Spider-Man 3, Strefa skażenia, Strefa mroku, Czarne lustro) nie może jednak jej opuścić, żeby nie złamać zasad przedterminowego zwolnienia ze szpitala. Warunków pilnuje policjantka Brody (Patricia Clarkson - Zielona mila, Wyspa tajemnic, Więzień labiryntu, Więzień labiryntu: lek na śmierć, Grupa "Wschód", Mroki lasu, Carrie). Tymczasem w domostwie pojawia się brat Toma - Alex (Callan Mulvey - 300: Początek imperium, Beyond Skyline, Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz, Batman v Superman: Świt sprawiedliwości, Avengers: Wojna bez granic, Avengers: Koniec gry, Warcraft: Początek) i dostarczycielka zakupów Lynn (Genesis Rodriguez - Kieł). Tom nie wie, czy wszystko co się dzieje w wielkim domostwie to prawda, czy może wytwór jego wyobraźni!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujesz na własną odpowiedzialność. Ja za to nie odpowiadam. Ale jeżeli zamierzasz kogoś obrażać idź gdzieś indziej !