Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Diagnosis: Death. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Diagnosis: Death. Pokaż wszystkie posty

sobota, 24 października 2009

Pierwszy dzień HorrorFestiwalu w oczach Krisa

Myślałem, że idąc na Festiwal Horroru można liczyć na sporą dawkę strachu, że w kinie słychać będzie tylko krzyk, ewentualnie płacz. Tymczasem słyszałem głównie śmiech.

Zaczęło się pierwszego dnia od Diagnosis: Death. Ale to akurat było zaskoczenie wyjątkowo pozytywne, podobnie jak w Dystrykcie 9 przyjemne samo w sobie jest to, że to nie Hollywood a New Zeland. Nie ma więc ogranych tricków, kalk, tych samych aktorów, słowem świeżość.
Film ten nie jest do zamknięcia w jakiejś konkretnej szufladzie, jest dowcipny, zdystansowany, czasami lekko przerażający. Czarny humor jakiego dawno w kinie nie widziałem. Mam podejrzenie, że to głównie za sprawa tego, że w zalewie tego co made in USA, każde nie USA ma ogromna przewagę. Ale na pewno warto ten film zobaczyć polecam.

Po krótkiej przerwie przyszedł czas na szorty. Nie wszystko z tego warto pamiętać więc tylko krótko o tym co w głowie pozostało. A propos głowy Head to Love powstał we współpracy z Polakami i niestety jakoś od pierwszej minuty to widać. Przed oglądaniem nie wiedziałem o tym.
Potwierdzenie przyszło dopiero później wraz z napisami końcowymi. Ale czułem tę chropowatość naszego języka filmowego, ta nieudolność choreograficzna, kiepska grę polskich aktorów (nieznanych polskich aktorów). Miałkie to było strasznie.
Na szczęście była też opowieść o ukochanej która mieszka w kanałach i z którą główny bohater wchodzi w relacje intymne za pośrednictwem swojej toalety. Komunikują się przy wykorzystaniu papieru toaletowego i strasznie kochają, aż do momentu kiedy ukochanej jednak zauroczenie mija. Wtedy nasz miłośnik buszowania z monstrualnym fiutkiem w kanałach popada w straszną depresje i przerzuca się na seks ze sprzętami domowymi. Finału nie będę zdradzał bo myślę sobie, że tego szorta warto zobaczyć więc nie będę psuł zabawy.
Brother's Keeper też zapadnie w mojej pamięci. Przypowieść niemal biblijna z perwersyjnym seksem i relacja braterską jakiej raczej nie spotyka się w M jak Miłość. Zwyrole będą zachwyceni, a i miłośnicy dobrych zdjęć również.
Kobieta Węgorz to krótka historia (chyba z 5 minutowa) ale też zapadająca w pamięć taka opowiastka o tym jak to kobiety nas pożerają, tu akurat w sensie bardziej dosłownym.
A jako że to horror festiwal to oczywiście nie mogło zabraknąć klasyki gatunku Night of the Hell Hamsters bawi do łez, bawiąc się oklepaną w horrorach, szczególnie tych starszych,
konwencją ataku na biedne ludzkie istotki ich pupili. W tym przypadku są to chomiki i naprawdę strach się bać i mamie dziękuje, że się nigdy nie zgodziła na akwarium z takim śmierdzielem.

Pierwszego dnia pokazali też Piłę 6, ale na ten temat nie mam wiele do powiedzenia, wyszedłem po kolejnych zgniatających głowę maszynkach. Ponoć ma powstać tego 13 części, tak przynajmniej mówił, podekscytowany tym faktem, chłopak sprzedający popcorn. Pytanie tylko po co? Niestety nie jest to pytanie które wystarczająco często zadają sobie filmowcy. A, że dla pieniędzy to wiadomo ale do cholery są chyba jakieś granice. Generalnie myślałem że będzie dużo lepiej i dużo straszniej, ja naprawdę czasami się boje oglądając niektóre rzeczy ale na Horror Festiwal to się nie zdarzyło. Drugiego dnia również nie.

kris

piątek, 2 października 2009

Program Festiwalu Horrorów 2009

Filmy pokazywane na festiwalu będą oceniane przez jury złożone z uznanych specjalistów gatunku pod przewodnictwem Andrzeja Kołodyńskiego. Dla najlepszego zdaniem jury filmu przewidziana jest główna nagroda festiwalu „Złota Czaszka”. Złota Czaszka jest główną nagrodą Horrorfestiwal.pl, Podczas pierwszej edycji za najlepszy film jury uznało "Krzesło diabła" (Devil's Chair) Adama Masona.
Podczas drugiej edycji wyróżniony został "Stuck" Stuarta Gordona, reżysera legendarnego "Re-Animatora", pokazywany ekskluzywnie na naszym festiwalu. Film został uznany za "perwersyjnie zabawny" i jednocześnie łamiący wiele schematów gatunku.


Program Horrorfestiwal.pl 2009:


Dzień 1 – 22 października (czwartek), Start: 20:00
Diagnosis: Death
The Best Of Horror Shorts – blok filmów krótkometrażowych:
- Head to Love (2009, USA, reż. Van Kassabian, 20min)
- Night of the Hell Hamsters (2006, Australia, reż. Paul Campion, 16 min)
- Das Floss (2004, Niemcy, reż. Jan Thuring, 9 min)
- Virtual Dating (2009, Belgia, reż. Katia Olivier, 16min)
- Eel Girl (2008, Australia, reż. Paul Campion, 5min)
- Velgunzer (2008, USA, reż. Bradford Schmidt, 14 min)
- Brother's Keeper (2008, Holandia, reż. Martijn Smits, 15 min)
- Das Zimmer (2009, Niemcy, reż. Nik Sentenza, 13 min)
- Mavela (2008, Hiszpania, reż. Manuel Arija de la Cuerda, 18min)

Piła 6 – Premierowo!

Dzień 2 – 23 października (piątek), start 20:00:
Sauna
Open Graves
Visions

Dzień 3 – 24 października (sobota), start: 22:00:
Dying Breed
My Name is Bruce
Trailer Park of Terrors

Wszystkie filmy z wyjątkiem “Piła 6” grane są z nośnika DVD.

Bilety oraz karnety na Horrorfestiwal.pl 2009 do nabycia w kasach kin od 1 października 2009.

Data: 22-24 października 2009
Lokalizacja: kina sieci Multikino i Silver Screen w 13 miastach w Polsce: Bydgoszcz, Gdańsk, Gdynia, Koszalin, Kraków, Łódź, Poznań (Strefa 51), Rybnik, Szczecin, Warszawa (Ursynów i Złote Tarasy), Włocławek, Wrocław (Arkady i Pasaż) oraz Zabrze
Ceny biletów: na jeden dzień festiwalu: 20 zł normalny, 17 zł dla posiadaczy karty lojalnościowej Multikinomaniaka,
Ceny karnetów: 49 zł normalny i 39 zł dla posiadaczy karty lojalnościowej Multikinomaniaka
Sprzedaż biletów: Bilety i karnety do nabycia tylko w kasach kin Multikino i Silverscreen Gdynia i Łódź. Karnety oraz bilety w sprzedaży od 1 października 2009.
Oficjalna strona festiwalu: www.horrorfestiwal.pl

środa, 30 września 2009

Kolejna garść doniesień na temat Festiwalu Horroru 2009

Nie mam ostatnio czasu (i chęci) na oglądanie filmów, to chociaż śledzę przygotowania do tegorocznego Horror Festiwalu. Na blogu organizatora Piotra Mańkowskiego można przeczytać o ostatnim filmie, który wybrano.

Podczas festiwalu będziemy mogli obejrzeć (oprócz wspominanych wcześniej filmów) nowozelandzki "Diagnosis: Death" Jasona Stuttera. Podobno przypomina wczesne filmy Petera Jacksona.

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga