niedziela, 31 sierpnia 2008

Przebudzenie

Na Przebudzenie szedłem spodziewając się (nie wiem, czemu) horroru. Film niewiele miał wspólnego z kinem grozy, ale był bardzo dobry!

Film opowiada o Clayu - amerykańskim młodym biznesmenie (Hayden Christensen znany m.in. z serialu Jumpera, Czy boisz się ciemności i niewielkiej rólki w filmie W paszczy szaleństwa Johna Carpentera), który trzyma swój związek z Sam (śliczna Jessica Alba znana nam m.in. z Oka, Sin City czy Fantastycznej czwórki). Clay jest chory na serce i czeka go przeszczep. W dniu, w którym powiadamia matkę o swoim związku bierze ślub, a następnego dnia już czeka go operacja. Swoje życie oddaje w ręce swojego przyjaciela, lekarza, który uratował mu niegdyś życie.
Nie wie, że on, jego współpracownicy oraz jego nowa żona chcą jego śmierci. Wpadli, bowiem w kłopoty w związku z nieudaną operacją i groźbą wypłaty wysokiego odszkodowania. Na przeszkodzie staje Clay, który, jak się okazuje, nie traci świadomości podczas zabiegu narkozy i wszystko widzi, słyszy i czuje. Nie może jednak o tym poinformować lekarzy. I tutaj pojawiają się wątki paranormalne, kiedy Clay wychodzi ze swojego ciała i szuka kogoś, kto może mu pomóc. Słyszy, bowiem, że lekarze spiskują i odkrywa, że chcą go zabić.

Brzmi to może wszystko nieco sztampowo, ale to naprawdę dobry, poruszający film. Ci z wrażliwym serduszkiem może nawet uronią łzę. Robią wrażenie szczególnie sceny, gdy Clay umiera, on sam idzie ulicami do domu, a w nim do swojego pokoju, a za nim gasną światła...

4/5 Kostuch

Awake USA 2007
84 min.
scenariusz i reżyseria: Joby Harold 

Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga