piątek, 18 października 2019

Uważaj na to kogo możesz spotkać W wysokiej trawie

W wysokiej trawie (In the Tall Grass Kanada 2019) to kolejny horror ze stajni Netflixa. Całkiem niezły, chociaż pomysł nie wydaje się jakiś rewelacyjny. Grupa ludzi gania się w wysokiej trawie nie mogąc znaleźć wyjścia i wpadając w pułapki czasu. 

Reżyserem i scenarzystą filmu jest Vincenzo Natali, znany przede wszystkim z filmu Cube i Tremors 4, ale także seriali: The Returned, Luke Cage,  Czynnik PSI, Darknet, Zagubieni w kosmosie, Westworld i Miasteczko Wayward Pines. Scenariusz powstał na podstawie opowiadania Stephena Kinga i Joe Hilla.


Film opowiada o rodzeństwie Demuth, które przejeżdżając przez Kansas słyszy chłopięce wołanie pomocy. Krzyki dochodzą z wysokiej trawy. Cal (debiutujący Avery Whitted) rusza natychmiast na pomoc. Za nim podąża będąca w zaawansowanej ciąży jego siostra Becky (Laysla De Oliveira - Gothica, Code 8). W trawie spotykają małżeństwo Humboldt z synem. To właśnie Tobin (Will Buie Jr.) wzywał pomocy. Czy rzeczywiście cała rodzina Humboldtów potrzebuje pomocy? Dlaczego ojciec chłopca - Ross (Patrick Wilson - Naznaczony, Naznaczony 2, Naznaczony: ostatni klucz, Watchmen, Ocaleni, Upiór w operze, Annabelle wraca do domu, Pułapka, Prometeusz, Obecność, Obecność 2 ) tak mocno namawia wszystkich by dotknęli znajdujący się w środku wielkiego pola wysokiej trawy dziwnego głazu? Tymczasem kilka tygodni później w tym miejscu pojawia się były chłopak Cal - Travis McKean (Harrison Gilbertson - Haunt, Upadli, Upgrade, Oblicza mroku).  Także on zostaje zwabiony do trawy i tam spotyka... wszystkich wymienionych wcześniej bohaterów. Okazuje się, że obie rodziny nie dość, że nie mogą wyjść z trawy, to jeszcze wpadły w pułapkę czasu, a niektórzy z nich już raz zginęli...

Mroczny, nieoczywisty horror, z dobrą muzyką, toczący się niemal w całości w gęstej trawie. Nic nie jest oczywiste, a oprócz mrocznej siły, która rządzi tym terenem mamy jeszcze przenosiny w czasie. Robi to całkiem niezłe wrażenie i z przyjemnością ten film się ogląda. Polecam!




Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga