niedziela, 20 lutego 2022

After Life sezon 3: finał

Bardzo dobre zakończenie trzysezonowego serialu After Life. Trzeci sezon (Wielka Brytania 2022) naprawdę świetnie bawi, ale też wzrusza. Były sceny, podczas których zaśmiewałem się do łez. 

Oglądanie tego serialu zostawiliśmy sobie z Żoną na rocznicowy wyjazd do Lizbony. Błyskawicznie, w  dwa wieczory rozprawiliśmy się z ostatnim sezonem (tak przynajmniej jest zapowiadany). No ale co to jest sześć odcinków, z których każdy ma około 30 min.

Znowu było śmieszno-gorzko, chociaż samobójcze ciągotki głównego bohatera (Ricky Gervais - oprócz głównej roli także reżyser i scenarzysta), który już trzeci sezon nie może dojść do siebie po śmierci żony zaczynają trochę nużyć. Ale tylko trochę. Główny bohater to dziennikarz w lokalnej gazecie w małej miejscowości. Mamy okazję zobaczyć go przy pracy, gdy odwiedza mieszkańców brytyjskiego miasteczka, wysłuchując ich zadziwiających historii. To także opowieść o jego trwającej depresji, oglądanie wraz z nim starych filmów z jego żoną, wizyty na cmentarzu, ale także spotkania z przyjaciółką, byłą pielęgniarką jego ojca (Ashley Jensen ), której jednak nie daje szans na bliższy związek. To to także historie jego znajomych - listonosza (Joe Wilkinson - Monster from Bikini Beach), który związał się z prostytutką i stażystki w jego redakcji. To opowieści o zwykłych ludziach, którzy nie mieli szczęścia... A jest ich mnóstwo. I każdy z nich ma do opowiedzenia ciekawą historię. O właśnie! Dobrze, że Rocky Gervais opowiedział nam ciekawą historię! Wiele ciekawych historii, które koniecznie musicie zobaczyć! Uśmiejecie się, ale też uronicie nie jedną łezkę...

Moja ocena 8/10

 



Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga